Do 15 stycznia działacze Ruchu Chorzów muszą zapłacić zaległości w stosunku do byłych pracowników. W czwartek Komisja Licencyjna zagroziła klubowi odebraniem prawa do gry w I lidze, jeśli w podanym czasie działacze 14-krotnych mistrzów Polski nie wywiążą się z zapłaty zaległych wynagrodzeń.
To nie koniec problemów Ruchu. Na styczniowym posiedzeniu Komisja Licencyjna przeanalizuje zaległości, które powstały w 2017 roku. Chorzowianie 30 listopada zakończyli proces restrukturyzacji. W związku z tym od czerwca klub nie spłacał powstałych zaległości. - Nie podjęliśmy decyzji w sprawie zobowiązań F09, powstałych od stycznia do końca czerwca tego roku, a które miały być uregulowane do 30 listopada. Będziemy to weryfikowali. Jeśli okaże się, że w tym przypadku także są zaległości, Ruchowi grozi sankcja regulaminowa, czyli odjęcie punktów - powiedział, cytowany przez portal www.katowickisport.pl, Krzysztof Rozen, przewodniczący Komisji ds. Licencji Klubowych PZPN-u.
Dodajmy, że dzięki restrukturyzacji zadłużenia, którą sąd zatwierdził 14 grudnia, chorzowianie mają szansę na wyjście z problemów finansowych. Część zaległości klub ma uregulować w ratach, a część w klubowych akcjach.
Po rundzie jesiennej Ruch zamyka tabelę Nice I ligi. Chorzowianie rozgrywki rozpoczęli z pięcioma ujemnymi punktami. Gdyby nie kara, wówczas Niebiescy plasowaliby się tuż nad strefą barażową.
ZOBACZ WIDEO Brutalna prawda o polskiej kadrze. Duński trener sprowokował Adama Nawałkę