Donald Tusk zachwycony zwycięstwem Barcy. Kibice szybko wyłapali pewien szczegół

East News / Piotr Matusewicz / Donald Tusk
East News / Piotr Matusewicz / Donald Tusk

Donald Tusk jest fanem hiszpańskiego futbolu. Wątpliwości jednak dotyczą tego, komu kibicuje. W sobotę pogratulował sukcesu Barcelonie, a kiedyś mówił o miłości do Realu.

Mecze Realu Madryt z Barceloną wywołują tak wielkie emocje, że ich starcia ogląda cały świat. Trudno się dziwić. Tym zespołom kibicują ludzie z przeróżnych środowisk, a wśród fanów nie brakuje też czołowych polityków.

Sobotni hiszpański klasyk skomentował Donald Tusk. Były premier, a dziś przewodniczący Rady Europejskiej, nie kryje radości z powodu zwycięstwa "Dumy Katalonii" 3:0. Tak skomentował hitowy mecz.

Kibice szybko wyłapali pewną nieścisłość. Chodzi o wypowiedź, której Tusk udzielił wiele lat temu. Wtedy mówił o miłości do Realu Madryt (za realmadryt.pl). - Kiedy w Madrycie miałem okazję zobaczyć stadion mojej ukochanej... nie tak jak Lechia... ale też ukochanej drużyny, Realu Madryt, to marzyło mi się, że przyjedzie ktoś kiedyś też do Polski i zrobi po tylu latach posuchy taką legendę z polskiej drużyny jak kiedyś z Realu - mówił Tusk o Leo Beenhakkerze, gdy ten awansował z Polską na Euro 2008.

ZOBACZ WIDEO Gdzie jest Bartosz Kapustka? "Mam do niego ogromny żal"

Źródło artykułu: