Serie A: Juventus wygrał hit. Wojciech Szczęsny bronił popisowo

Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Miralem Pjanić (po lewej) i Radja Nainggolan (po prawej)
Getty Images / Gabriele Maltinti / Na zdjęciu: Miralem Pjanić (po lewej) i Radja Nainggolan (po prawej)

Juventus wygrał 1:0 z AS Roma w hicie 18. kolejki Serie A. W pojedynku z byłym klubem Wojciech Szczęsny zaprezentował dwie popisowe interwencje. Bramkarz mistrza Włoch zachował czyste konto po raz siódmy w sezonie.

Wojciech Szczęsny był wypożyczony z Arsenalu do Romy w dwóch poprzednich sezonach. Pozycja reprezentanta Polski w wiecznym mieście była niepodważalna. W sobotę po raz pierwszy zagrał przeciwko Giallorossim w Serie A. Gianluigi Buffon nie zdążył wyleczyć kontuzji, więc Szczęsny znalazł się między słupkami Juventusu Turyn po raz 10. w sezonie.

Stara Dama ustawiła się w jedenastu na własnej połowie i obserwowała, na co stać przeciwnika w ataku pozycyjnym. Okazało się, że na niewiele i to Juventus stworzył pierwsze sytuacje podbramkowe. Gonzalo Higuain oraz Mario Mandzukić spudłowali z kilkunastu metrów. Juventus atakował ciekawiej, ale brakowało mu dokładności w pierwszym kwadransie.

Potrzeba było obrońców w polu karnym przeciwnika, żeby Juventus wyszedł na prowadzenie. W 18. minucie Medhi Benatia uderzył na 1:0 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, kończąc serię trzech strzałów. Stara Dama miała ten stały fragment przygotowany, o czym świadczył "wyblok" Giorgio Chielliniego. Benatia to jeden z trzech byłych Giallorossich w jedenastce gospodarzy. Pozostali to wspomniany Szczęsny oraz Miralem Pjanić.

Szczęsny dał się we znaki byłym kolegom w 27. minucie. Edin Dzeko uruchomił na lewym skrzydle Diego Perottiego, po którego dośrodkowaniu świetną szansę na wyrównanie miał Stephan El Shaarawy. Uderzenie "Faraona" z kilku metrów zatrzymał reprezentant Polski. To była najpoważniejsza interwencja Szczęsnego w pierwszej połowie. Nie miał wielu okazji do wykazania się, ale w kluczowym momencie zaimponował refleksem.

ZOBACZ WIDEO Przedświąteczna strzelanina w Neapolu. Zobacz skrót meczu Napoli - Sampdoria [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

AS Roma strzeliła dwa gole w czterech ostatnich meczach. Jak na kandydata do mistrzostwa to mało. Ponadto przez nieskuteczność odpadła z Pucharu Włoch. Nie wykorzystała nawet dwóch rzutów karnych z rzędu. W Turynie nie mogła liczyć na wiele sytuacji podbramkowych, a tych nielicznych nie wykorzystała. Ciekawiej było po przeciwnej stronie boiska, gdzie w 56. minucie Higuain wyprzedził Alissona, ale spudłował z dobrej pozycji.

Trener Eusebio Di Francesco wprowadził w 67. minucie Patrika Schicka, a niewiele później Lorenzo Pellegriniego. Roma została ustawiona trochę odważniej, jednak sposobu na wyrównanie nie znalazła. Najbliżej pokonania Szczęsnego był dwukrotnie Schick. W 80. minucie młodzian przechytrzył Giorgio Chielliniego po podaniu z głębi pola, jednak zamiast do bramki, trafił w poprzeczkę. Wreszcie w 94. minucie wybiegł sam na sam ze Szczęsnym i reprezentant Polski uratował swojemu klubowi dwa punkty!

Dzięki zwycięstwu 1:0 Juventus wypracował sobie cztery punkty przewagi w tabeli nad trzecim Interem Mediolan i sześć nad czwartą Romą. Przed mistrzem Włoch plasuje się jedynie SSC Napoli. Kluby z Neapolu i Turynu oddalają się od grupy pościgowej.

Juventus Turyn - AS Roma 1:0 (1:0)
1:0 - Medhi Benatia 18'

Składy:

Juventus: Wojciech Szczęsny - Andrea Barzagli, Medhi Benatia, Giorgio Chiellini, Alex Sandro - Sami Khedira, Miralem Pjanić, Blaise Matuidi (79' Claudio Marchisio) - Juan Cuadrado (77' Federico Bernardeschi), Gonzalo Higuain, Mario Mandzukić

Roma: Alisson - Alessandro Florenzi, Kostas Manolas, Federico Fazio, Aleksandar Kolarov - Radja Nainggolan, Daniele De Rossi (85' Cengiz Under), Kevin Strootman (71' Lorenzo Pellegrini) - Stephan El Shaarawy (67' Patrik Schick), Edin Dzeko, Diego Perotti

Żółte kartki: Barzagli, Cuadrado, Sandro (Juventus) oraz Pellegrini, Kolarov (Roma)

Sędzia: Paolo Tagliavento

[multitable table=871 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (2)
avatar
ThorinS
24.12.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie wiem jak można stawiać na fabianskiego skoro w lidze angielskiej ma najwięcej puszczonych bramek w lidze a Szczęsny jest jednym z lepszych na tej pozycji i ma świetne interwencje? 
avatar
Claudia_
23.12.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Zawsze miło poczytać na Twitterze komentarze o Szczęsnym-bohaterze :) Fantastyczna interwencja w 94', tylko oglądać powtórki.
Może i nie gra dużo, ale nie rozumiem po co stawiać przed nim Fabia
Czytaj całość