Ostatnie dni Alexisa Sancheza w Arsenalu. Ma odejść w ciągu 48 godzin

Getty Images / Clive Brunskill  / Na zdjęciu: Alexis Sanchez
Getty Images / Clive Brunskill / Na zdjęciu: Alexis Sanchez

Alexis Sanchez w najbliższych dniach ma odejść z Arsenalu. O pozyskanie Chilijczyka walczą oba kluby z Manchesteru. Arsene Wenger jest przekonany, że piłkarz zmieni barwy w ciągu 48 godzin.

Zarówno Manchester City, jak i Manchester United chcą pozyskać Alexisa Sancheza. Wszystko wskazuje na to, że najbliższe dni są ostatnimi dla Chilijczyka w Arsenalu. Dla Kanonierów to ostatni moment, by za transfer Sancheza zarobić duże pieniądze, gdyż w czerwcu kończy mu się kontrakt i będzie mógł odejść za darmo.

Arsene Wenger jest pewny, że w kolejnym meczu nie będzie mógł korzystać z Chilijczyka. Francuski menedżer ma już nawet na oku następce Sancheza. To Malcom, który ma kosztować 50 milionów funtów.

- Dla Sancheza to trudny okres. Zawsze do tej pory był oddany klubowi. Decyzja o jego odejściu zostanie podjęta w ciągu 48 godzin. Dlatego postanowiłem, że nie zagra przeciwko Bournemouth. On sam nie odmówił występu w meczu - powiedział Arsene Wenger.

Manchester United oferuje za Sancheza 25 milionów funtów, a do tego w ramach rozliczenia do ekipy Kanonierów miałby przejść Henrich Mchitarjan. Z kolei City są skłonni zapłacić o 10 milionów funtów więcej.

Oba kluby z Manchesteru kuszą piłkarza wysokimi zarobkami. Czerwone Diabły mają zaoferować nawet 350 tysięcy funtów tygodniowo. Dla Jose Mourinho to cel transferowy numer jeden. Według angielskich mediów Sanchezowi bliżej jednak do ekipy Pepa Guardioli.

ZOBACZ WIDEO RB Lipsk rozbił w hicie Schalke - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[color=#000000]

[/color]

Komentarze (2)
avatar
Rafal Trochimiuk
15.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeśli to co piszą o ofercie Man United jest prawdą, to Arsenal powinien brać we ciemno ich ofertę. Michitarian jest lepszy od Sancheza ze dwa razy.