Najlepszy napastnik BVB tłumaczył się, że zapomniał o spotkaniu z drużyną. Trener Peter Stoeger wytłumaczył sytuację na konferencji prasowej.
Piłkarz z Gabonu nie usiadł nawet na ławce rezerwowych. Był to dopiero drugi mecz w tym sezonie Bundesligi, w którym drużyna z Dortmundu nie zdobyła bramki. Spotkanie z Wolfsburgiem zakończyło się remisem 0:0.
- Pierre twierdzi, że zapomniał o odprawie. Chodzi o nasz autorytet, musiałem wyciągnąć konsekwencje - przyznał szkoleniowiec Borussii.
Napastnik był również zbulwersowany słowami dziennikarza "Kickera", który porównał jego ekstrawagancki sposób bycia poza boiskiem do zachowania małpy w cyrku. Dziennikarz Karlheinz Wild szybko przeprosił za swoje słowa tłumacząc, iż nie miał na celu dyskryminować piłkarza. Aubameyang w mediach społecznościowych zaznaczył, że reporter mógł i powinien użyć innego określenia.
Bardzo emocjonalnie zareagował również ojciec piłkarza. Na swoim profilu na Instagramie napisał, że dziennikarz "Kickera" "próbował przenieść ich w czasy Adolfa Hitlera" i że "nadszedł czas na to, by mała małpka i jej rodzina opuścili Niemcy".
Niemieckie media od dłuższego czasu spekulują, że Aubameyang chce opuścić Borussię. Piłkarz gra w klubie z Dortmundu od 2013 roku.
ZOBACZ WIDEO Legia przegrała z Barceloną - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]
[color=#000000]
[/color]
Tym bardziej trzeba docenić zachowanie Lewandowskiego wobec BVB. Móg Czytaj całość