Real Madryt obwinia zawodników o kryzys. "Brakuje im motywacji"
W Realu Madryt już dawno nie było tak źle. Rozczarowani piłkarzami są kibice oraz działacze Królewskich, którzy wytykają im błędy. A ich jest sporo.
Według hiszpańskiej "Marki", działacze Realu całą winę zwalają na piłkarzy. - Największymi problemami drużyny są szeroka strefa komfortu, brak głodu wygrywania i gorsza forma fizyczna. Klub oczekuje od nich zdecydowanej i natychmiastowej poprawy - informuje źródło.
Sternicy z Madrytu są mocno rozczarowani wynikami. Stworzyli graczom kapitalne warunki do pracy. Przedłużyli umowy z wszystkimi czołowymi piłkarzami, zapewniając im podwyżkę. Drużyna zawodzi jednak na całej linii, a statystyki są wręcz kompromitujące.
Real Madryt stracił już w pierwszej rundzie 22 punkty, pięciokrotnie remisując i notując cztery porażki. To więcej niż w całym poprzednim sezonie, kiedy zdobył mistrzostwo. Oprócz tego klub nie miał serii dwóch meczów bez strzelonego gola u siebie od sezonu 2006/07. Co ciekawe, zespół nie zwyciężył również w dwóch kolejnych spotkaniach od dziewięciu kolejek, kiedy pokonał Getafe i Eibar w połowie października.
ZOBACZ WIDEO Majstersztyk Luisa Suareza - skrót meczu Real Sociedad - FC Barcelona [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
Los Blancos bliżej są... strefy spadkowej, niż do pierwszego miejsca w lidze. - Często w futbolu przegrywasz przez detale. Jest ciężko, bo wszystko jest przeciwko nam, nie zgarniamy niczego, żadnej odbitki w ataku czy obronie. To trudna sytuacja, ale nie poddamy się i będziemy walczyć do końca - tłumaczy trener Zinedine Zidane.
Kolejny problem klub będzie miał z Cristiano Ronaldo. - Portugalczyk czuje się oszukany przez Florentino Pereza. Prezes Królewskich nie dotrzymał obietnicy przedłużenia kontraktu zawodnika i ten powiedział "dość" - donosi "AS". CR7 myśli podobno o powrocie do Manchesteru United, z którego trafił do Realu w 2009 roku.
Ronaldo jest najbardziej utytułowanym piłkarzem Realu. W tym sezonie gra jednak zdecydowanie poniżej oczekiwań. Na 19 meczów LaLigi, aż w 10 nie trafiał do siatki rywali. Łącznie zdobył w Primera Division tylko cztery bramki. To dwa razy mniej niż defensywny pomocnik Barcelony - Paulinho.
Oglądaj mecz Real Madryt - FC Barcelona na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)