Eduardo, dla którego występ przeciwko Ekwadorczykom był debiutem w barwach Legii, urazu doznał na początku drugiej połowy rozgrywanego w Orlando spotkania - ledwie kwadrans po wejściu do gry.
- Eduardo został uderzony kolanem w plecy i najprawdopodobniej przesunął mu się kręg w kręgosłupie. Problemy z kręgosłupem to poważna sprawa, dlatego zdjęliśmy go z boiska - tłumaczył trener Legii, Romeo Jozak.
Choć istniało ryzyko, że były reprezentant Chorwacji doznał poważnego urazu, w środę klub z Łazienkowskiej 3 wydał komunikat, w którym poinformował, że kontuzja Eduardo nie jest groźna.
- Badanie rezonansem magnetycznym Eduardo wykluczyło poważne, ostre urazy. Silne dolegliwości związane ze stanem zapalnym po urazie mogą przeszkodzić zawodnikowi w pełnym treningu w najbliższym czasie. Liczymy, że przerwa nie powinna trwać dłużej niż dwa tygodnie - tłumaczy lekarz mistrzów Polski, dr Maciej Tabiszewski.
Dwutygodniowa przerwa w treningach oznacza, że Eduardo opuści co najmniej dwa mecze kontrolne Legii: z kolumbijskim Atletico Nacional (21.01), które zostanie rozegrane na Florydzie i duńskim Silkeborg IF (27.01), do którego dojdzie podczas zgrupowania w Hiszpanii.
ZOBACZ WIDEO Dublet Balotellego nie wystarczył, AS Monaco uratowało remis. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]