Wynik jest "tylko" niespodziewany, a mógł być nawet sensacyjny, bo to Święci w tym spotkaniu prowadzili. Już w 15. minucie Davinson Sanchez tak nieporadnie przeciął dośrodkowanie Ryana Bertranda, że skierował piłkę wślizgiem do własnej bramki.
Koguty przez chwilę były w piekle, lecz szybko złapały oddech i wyrównały po 180 sekundach. Wystarczyło dobre dośrodkowanie Bena Daviesa z rzutu rożnego i niezawodny w tym sezonie Harry Kane pokonał Alexa McCarthy'ego.
To był 99. gol reprezentanta Anglii w Premier League. Na jubileusz gwiazdor Tottenhamu będzie musiał jednak poczekać przynajmniej do meczu z Manchesterem United (odbędzie się on w środę 31 stycznia), bo więcej bramek w niedzielę nie zdobył. Co gorsza, do siatki nie trafił też żaden z jego kolegów i zespół Mauricio Pochettino zaliczył sporą wpadkę - stracił punkty z rywalem, który ma serię 11 ligowych spotkań bez zwycięstwa!
Remis sprawił, że londyńczycy nie dogonili Liverpoolu i wciąż znajdują się poza pierwszą czwórką. Southampton natomiast pozostaje w strefie spadkowej.
Jan Bednarek po raz czwarty z rzędu w lidze załapał się do meczowej osiemnastki, jednak znów nie wszedł na boisko.
Southampton - Tottenham Hotspur 1:1 (1:1)
1:0 - Davinson Sanchez (sam.) 15'
1:1 - Harry Kane 18'
[multitable table=841 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]
ZOBACZ WIDEO Dwie czerwone kartki pogrążyły Valencię. Zobacz skrót meczu z Las Palmas [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
[color=#000000]
[/color]