[tag=630]
Hull City[/tag] ma już tylko punkt przewagi nad ostatnim zespołem w The Championship. Dramatyczna forma Tygrysów sprawiła, że widmo spadku poważnie zajrzało im w oczy. "Hull Daily Mail" donosi, że żaden nowy gracz na trafi do klubu, a to oznacza, że Nigel Adkins będzie musiał bronić się przed degradacją mając do dyspozycji obecnych piłkarzy.
"Czuję, że kombinacja Jarroda Bowena i Kamila Grosickiego może być wybawcą tego okropnego sezonu" - pisze w swoim felietonie Peter Swan. "Wcześniej wiele razy krytykowałem Grosickiego i jego występy, ale nie dlatego, że nie lubię tego chłopaka. Po prostu frustruje mnie swoimi występami. Nie jest tajemnicą, że Bowen gra lepiej, gdy Grosicki jest po drugiej stronie boiska. Mam nadzieję, że powrót Grosickiego będzie oznaczał, że Hull zacznie grać szeroko i mając do dyspozycji jego oraz Bowena piłka częściej będzie umieszczana w polu karnym" - dodał.
Kamil Grosicki ostatni raz pojawił się w barwach Hull City 26 grudnia w starciu z Derby County. Wówczas odniósł kontuzję kostki, ale najprawdopodobniej wróci w najbliższy weekend na mecz Pucharu Anglii z Nottingham Forest.
Tygrysy od połowy października wygrały zaledwie jeden raz, ponosząc w tym czasie osiem porażek i remisując sześć pojedynków.
ZOBACZ WIDEO Świetny powrót "Lewego" - skrót meczu Bayern - Werder [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]