Żaden z golkiperów, którzy przez 121 lat stali w bramce Juventusu, nie potrzebował tak mało szans, by zgromadzić dziesięć czystych kont, a przecież w przeszłości między słupkami Bianconerich stali tak wybitni włoscy bramkarze jak Dino Zoff, Angelo Peruzzi, Gianpiero Combi, Lucidio Sentimenti i Stefano Tacconi czy Holender Edwin van der Sar.
Poprzednim bramkarzem Juventusu, który najszybciej zgromadził dziesięć czystych kont, był Zoff. Mistrz świata z 1982 roku potrzebował do tego 19 występów, czyli Szczęsny wyprzedził ikonę calcio o pięć spotkań. Peruzzi miał dziesięć czystych kont po 20 występach, van der Sar po 21, Combi i Tacconi po 26, a Sentimenti dobił do tej granicy dopiero w 44. meczu w barwach Juventusu.
Nawet Gianluigi Buffon, który jest żywą legendą turyńskiego klubu, nie miał tak udanego wejścia do Starej Damy co Szczęsny. Po tym jak w 2001 roku Juventus zapłacił za niego Parmie ponad 50 mln euro, "Gigi" na dziesięć czystych kont pracował w 22 pierwszych występach w czarno-białych barwach.
Warto też zwrócić uwagę na fakt, że w czterech pozostałych meczach Szczęsny skapitulował tylko sześciokrotnie, a z nim w bramce Juventus wygrał 12 spotkań, jedno zremisował i tylko jedno przegrał. Reprezentant Polski każdym udanym występem utwierdza władze turyńskiego klubu w przekonaniu, że nie pomyliły się, wybierając go na dziedzica Buffona.
Przyjmując latem ofertę turyńskiego klubu, reprezentant Polski zgodził się na to, że w sezonie 2017/2018 będzie jedynie zmiennikiem Buffona, który w czerwcu przejdzie na emeryturę. Szczęsny miał stawać w bramce tylko sporadycznie, ale problemy zdrowotne mistrza świata z 2006 roku sprawiły, że Polak już w tej kampanii rozegrał więcej meczów od "Gigiego". Ze względu na kontuzję Włocha Szczęsny bronił w każdym z dziewięciu ostatnich meczów Juventusu.
W Turynie wszyscy są bardziej niż zadowoleni z Polaka. Trener Massimiliano Allegri przy każdej okazji podkreśla, że Juventus już ma następcę Buffona, a jeśli będzie szukał nowego bramkarza, to tylko do roli zmiennika Szczęsnego. Na 50-letnim szkoleniowcu nie robi wrażenia nawet możliwość pozyskania Gianluigiego Donnarummy z Milanu, który przejmie po Buffonie miano numeru jeden w bramce reprezentacji Włoch. Kibice Juventusu wybrali natomiast Polaka najlepszym piłkarzem grudnia.
ZOBACZ WIDEO Juve ściga Napoli, czyste konto Szczęsnego. Zobacz skrót meczu z Genoą [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)