Zajmujący 3. pozycję w tabeli mistrzostw Belgii Anderlecht był faworytem środowego starcia z zespołem z Beveren. Jednakże goście postawili gospodarzom trudne warunki gry i wywieźli punkt z Brukseli.
Miejscowa ekipa zaprzepaściła szansę na zwycięstwo, gdyż w czwartej minucie doliczonego czasu gry rzutu karnego nie wykorzystał Kenny Hasan Saief. Natomiast po 853 minutach w końcu do siatki trafił Teodorczyk.
Od początku potyczki do ataku ruszyły Fiołki, które przeważały w pierwszych fragmentach zawodów. Przyjezdni czekali na swoją okazję do kontrataku, która nadarzyła się w 11. minucie. Wówczas po szybkiej wymianie piłki Ryota Morioka zagrał futbolówkę do Opoku Ampomaha, a ten nie miał problemów z pokonaniem Matza Selsa.
Anderlecht starał się odpowiedzieć, lecz długo nie mógł sforsować defensywy przeciwnika. Jednocześnie mało widoczny był Łukasz Teodorczyk, który przebudził się w 40. minucie, pakując piłkę do siatki z bliskiej odległości. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1.
Wydawało się, że po zmianie stron obrońcy mistrzowskiego tytułu pójdą za ciosem, ale tak się nie stało. Podopieczni Heina Vanhaezebroucka mieli przewagę w posiadaniu piłki, z której nic nie wynikało.
Brukselska drużyna została znów zaskoczona w 81. minucie, kiedy to rzut karny podyktowany za faul na Aleksandarze Boljeviciu na bramkę zamienił Isaac Kiese Thelin.
Radość piłkarzy Waasland-Beveren trwała krótko, bo niespełna 120 sekund później do remisu doprowadził Kenny Hasan Saief, a asystę zanotował Dennis Appiah.
RSC Anderlecht do końca walczył o wiktorię i był o krok od sukcesu, gdyż w dodatkowym czasie gry nieprzepisowo we własnej "szesnastce" zagrał Rudy Camacho i sędzia wskazał na 11. metr. Saief mógł skompletować dublet, ale fatalnie wykonał "jedenastkę" (piłkę złapał Davy Roef) i kluby podzieliły się punktami (2:2).
Jupiler League, 23. kolejka:
RSC Anderlecht - Waasland-Beveren 2:2 (1:1)
0:1 - Opoku Ampomah 11'
1:1 - Łukasz Teodorczyk 40'
1:2 - Isaac Kiese Thelin 81' (k.)
2:2 - Kenny Hasan Saief 83'
Składy:
RSC Anderlecht: Matz Sels - Uros Spajić, Olivier Deschacht, Leander Dendoncker - Kenny Hasan Saief, Sven Kums, Adrien Trebel, Massimo Bruno (81' Silvere Ganvoula) - Francis Amuzu (71' Sambi Lokonga), Łukasz Teodorczyk, Pieter Gerkens (71'Dennis Appiah).
Waasland-Beveren: Davy Roef - Laurent Jans, Maximiliano Caufriez, Rudy Camacho, Erdin Demir - Aleksandar Boljević (90+5 Ryan Mmaee), Jur Schryvers, Victorien Angban, Opoku Ampomah (51' Tuur Dierckx), Ryota Morioka (90' Rachid Ait-Atmane) - Isaac Kiese Thelin.
Żółte kartki: Maximiliano Caufriez, Rudy Camacho, Aleksandar Boljević (Waasland-Beveren).
Sędziował: Jonathan Lardot.
*rzutu karnego w doliczonym czasie gry nie wykorzystał Kenny Hasan Saief (RSC Anderlecht) - Davy Roef obronił.
ZOBACZ WIDEO: "Damy z siebie wszystko" #10. Real musi interesować się Lewandowskim