Do zdarzenia doszło w pierwszej połowie środowego meczu Manchesteru City z West Bromwich Albion (3:0). Fernandinho nadepnął Grzegorza Krychowiaka.
Reprezentant Polski w 33 minucie z powodu odniesionego urazu opuścił boisko.
- To było fatalne zagranie. Nie ma w tym przypadku. Wcześniej na środku boiska zrobił coś podobnego, ale sędzia chyba tego nie widział - skomentował sprawę menedżer Alan Pardew.
Sytuacja West Bromwich Albion w Premier League staje się coraz trudniejsza. Zespół Krychowiaka z 20 punktami zamyka tabelę.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak? Kapitalna informacja! O to chodziło