Fernandinho oszczędzony. Nie będzie kary za brutalny faul na Krychowiaku
Angielska federacja przyjrzała się faulowi, po którym Grzegorz Krychowiak musiał opuścić boisko w meczu z Manchesterem City (0:3). Specjalna komisja uznała, że zachowanie Fernandinho nie kwalifikuje się do ukarania go zawieszeniem.
Największe oburzenie wywołał fakt, że sędzia Bobby Madley nie pokazał graczowi The Citizens nawet żółtej kartki. To jednak dawało możliwość, by sprawą zajął się Angielski Związek Piłki Nożnej (FA). W czwartek w tej sprawie spotkała się specjalna komisja, która rozwiązuje tego typu sprawy.
Brytyjskie media donoszą, że komisja już wydała werdykt. Fernandinho nie zostanie zawieszony, bo jego zachowanie nie było zamierzone i nie chciał Krychowiakowi zrobić krzywdy. W dodatku arbiter przyznał, że widział zdarzenie, ale uznał je za przypadkowe i celowo nie wyciągnął kartki.
Nadal nie wiadomo, jak poważny jest uraz reprezentanta Polski. Wciąż zatem istnieje ryzyko, że nie będzie mógł wystąpić w sobotnim starciu z Southampton.
ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Francuskiej: VAR znów pomógł. Monaco w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]