Surowa kara dla Tony'ego Chaprona. Skompromitowany sędzia został zdyskwalifikowany na trzy miesiące

PAP/EPA / EPA/EDDY LEMAISTRE / Na zdjęciu: sędzia Tony Chapron
PAP/EPA / EPA/EDDY LEMAISTRE / Na zdjęciu: sędzia Tony Chapron

Tony Chapron, który podczas meczu 20. kolejki Ligue 1 FC Nantes - Paris Saint-Germain (0:1), kopnął zawodnika gospodarzy, został zawieszony na trzy miesiące. To w praktyce oznacza przedwczesny koniec sędziowskiej kariery 45-latka.

Podczas rozegranego 14 stycznia spotkania doszło do kuriozalnej sytuacji. W 90. minucie podążający za akcją obrońca Nantes, Diego Carlos wpadł na biegnącego w tym samym kierunku Tony'ego Chaprona, doprowadzając do upadku zdezorientowanego arbitra.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sędzia najpierw próbował kopnąć piłkarza, a po chwili upomniał go drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką. O wpadce francuskiego arbitra głośno było na całym świecie.

Po zdarzeniu Chapron posypał głowę popiołem, przyznał się błędu i przeprosił za swoje zachowanie, a na jego wniosek upomnienie dla Carlosa zostało anulowane, ale sam kary nie uniknął. Najpierw został zawieszony do czasu zakończenia postępowania dyscyplinarnego, a w czwartek francuski związek piłki nożnej (FFF) zdyskwalifikował go na pół roku.

Połowa kary została zawieszona, a to oznacza, że Chapron będzie mógł wrócić na boisko na trzy ostatnie kolejki sezonu. Niewykluczone jednak, że werdykt FFF przyspieszy decyzję arbitra o zakończeniu kariery - 45-latek już w listopadzie ubiegłego roku ogłosił, że po sezonie 2017/2018 przejdzie na emeryturę.

Chapron prowadzi mecze Ligue 1 od 2004 roku, trzy lata później zyskał status sędziego międzynarodowego. 45-latek już w przeszłości dał się poznać jako nieprzebierający w środkach arbiter. Nad Sekwaną było głośno o jego spięciach m.in. z Jeremym Menezem czy Mario Balotellim.

ZOBACZ WIDEO: Puchar Ligi Francuskiej: VAR znów pomógł. Monaco w finale [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: