Laporte bohaterem we Francji. Jego transfer uratował klub przed bankructwem
W niewielkim SU Agen Aymeric Laporte zaczynał karierę. Teraz jest piłkarzem Manchesteru City, które zapłaciło za niego 65 mln euro. Jeden procent z tej transakcji uratował francuski klub przed upadkiem.
Getty Images
/ Michael Regan
/ Na zdjęciu: Aymeric Laporte
To właśnie w Agen Laporte uczył się gry w piłkę. Zaczynał treningi w wieku sześciu lat i na tyle się wyróżniał, że wpadł w oko skautom z Bilbao. Do Athleticu ostatecznie przeniósł się w wieku 16 lat.
SU Agen za wyszkolenie ma zagwarantowany jeden procent od transferu. To oznacza, że na konto amatorskiej drużyny trafi aż 650 tys. euro. Pieniądze pojawiły się w ostatniej chwil, bo klub był już na skraju bankructwa i lada moment mógł zniknąć z piłkarskiej mapy.
- Nie mieliśmy już środków do funkcjonowania i byliśmy gotowi się poddać. Teraz mamy zapewniony spokojny byt nawet przez dekadę, a bez tych pieniędzy nie mielibyśmy szans na przetrwanie - komentuje prezes Claude Brunel.
Ta historia jest kolejnym dowodem na to, że szkolenie młodzieży ma sens, ale też wymaga ogromnej cierpliwości.
ZOBACZ WIDEO Sippel wyczyniał cuda, ale RB Lipsk i tak górą. Zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
bongoro
Zgłoś komentarz
![Przełamanie Kamila Wilczka. Tak trafił pierwszy raz w sezonie [WIDEO]](https://v.wpimg.pl/MDE2NS5qYiUkUDhgGgpvMGcIbDpcU2FmMBB0cRpCfnY9A3diGgIraSRWIzpbGD4wN1MtOVRfOjQmViB9RR1iNzFdPDJSFH9rI1cvJ0ADKCAaXTw6UhgjJSkdeGUHEyh1cVQsMQxDL3YaA3dqB0F8cnAcJCNSUzA)
