Premiership: Manchester United ograł Liverpool, głupota Mascherano

Manchester United pokonał w niedzielnym hicie Premiership Liverpool aż 3:0, chociaż mógł zdecydowanie wyżej. Swoją 25. bramką w sezonie w lidze zdobył Cristiano Ronaldo, a za swoją głupotę zapłacił Javier Mascherano, który za pyskówkę z sędzią zobaczył czerwoną kartkę.

Tomasz Kuszczak zagrał w tygodniu z Boltonem Wanderers, ale uraz pachwiny wyleczył Edwin Van der Sar i to on pojawił się w wyjściowym składzie, a Polak musiał zadowolić się miejscem na ławce rezerwowych.

Kilka minut po wznowieniu gry prowadzenie powinien objąć Manchester United. Sam na sam z Jose Reiną wyszedł Wayne Rooney, lecz reprezentant Anglii trafił wprost w bramkarza The Reds. Jednak tuż przed oddaniem strzału Rooney został podcięty przez Jamie Carraghera i gdyby przewrócił się, Steve Bennett zapewne podyktowałby rzut karny.

W dalszej części meczu okazję na swojego 25. gola w Premiership w tym sezonie miał Cristiano Ronaldo, lecz piłka po jego strzale trafiła w słupek. Tymczasem zamiast bramki Rooney'a czy Ronaldo do siatki Liverpoolu trafił Wes Brown. Prawy defensor Czerwonych Diabłów skierował piłkę do siatki rywali... plecami przy dużym błędzie Jose Reiny. Gorąco zrobiło się jeszcze tuż przed przerwą. Najpierw żółtą kartkę za pyskówkę z sędzią zobaczył Fernando Torres, a chwilę później wściekły Javier Mascherano mający na swym koncie żółtą kartkę ruszył z wielkimi pretensjami do sędziego i Argentyńczyk może mieć pretensje sam do siebie, że Bennett pokazał mu drugą i w konsekwencji czerwoną kartkę. Z taką decyzją arbitra nie mógł zgodzić się przede wszystkim Mascherano, ale również Rafael Benitez, który sugestywnie machał rękoma przy ławce rezerwowych.

Po zmianie stron dominacja Man Utd nie podlegała dyskusji. Świetne okazje mięli: Cristiano Ronaldo, Wayne Rooney czy Carlos Tevez, lecz drugi gol padł dopiero w 79. minucie. Z rzutu rożnego dośrodkował rezerwowy Nani, pojedynek główkowy z Xabi Alonso wygrał Ronaldo i wpakował piłkę do siatki rywali. Drugi błąd zaliczył Reina, który ponownie wyszedł do dośrodkowania, ale nie trafił w futbolówkę. 120 sekund po golu Ronaldo Rooney zagrał do Naniego. Portugalczyk ładnie zszedł z piłką do środka i kropnął z 15. metrów nie do obrony. Tym razem Reina był bez szans.

Czerwone Diabły wygrały ostatecznie 3:0 i przed drugim niedzielnym hitem Chelsea - Arsenal mają sześć punktów przewagi nad Kanonierami oraz osiem nad The Blues.

Manchester United - Liverpool 3:0 (1:0)

1:0 - Brown 34'

2:0 - Ronaldo 79'

3:0 - Nani 81'

Składy:

Man Utd: Van der Sar - Brown, Vidic, Ferdinand, Evra - Ronaldo, Carrick, Anderson (73' Tevez), Scholes, Giggs (73' Nani) - Rooney.

Liverpool: Reina - Arbeloa, Skrtel, Carragher, Aurelio - Kuyt, Mascherano, Gerrard, Alonso, Babel (66' Benayoun) - Torres (83' Riise).

Żółte kartki: Ferdinand (Man Utd) oraz Mascherano, Torres, Arbeloa (Liverpool).

Czerwona kartka: Javier Mascherano (Liverpool) /44'/ - za drugą żółtą.

Sędzia: Steve Bennett.

Widzów: 76000.

Komentarze (0)