LE: jeden, nokautujący cios CSKA Moskwa

CSKA Moskwa wygrało 1:0 z Crveną Zvezdą Belgrad i awansowało do najlepszej "16" Ligi Europy. Rosyjska drużyna zwyciężyła zasłużenie, choć w końcówce rewanżu miała też sporo szczęścia.

Sebastian Szczytkowski 21 Lutego 2018, 20:05

PAP/EPA / EPA/MAXIM SHIPENKOV / Na zdjęciu: radość piłkarzy CSKA Moskwa

LE: Crvena Zvezda zaatakuje Moskwę bez zaliczki. Remis pod czerwoną gwiazdą

Crvena Zvezda zagrała wiosną w europejskich pucharach po raz pierwszy od 1992 roku. W Moskwie stawiła się po blisko 47 latach. W 1971 roku zremisowała tam z Dynamem 1:1. Powtórka takiego wyniku dałaby awans również w środę, ponieważ tydzień temu zremisowała z CSKA Moskwa bezbramkowo w Belgradzie. Wymarzony rezultat był długo w zasięgu Serbów, jednak gospodarze znów zaryglowali dostęp do własnej bramki.

CSKA przeważało w rewanżu, a piłkarzom z Serbii zabrakło koncentracji w czasie doliczonym do pierwszej połowy. Wtedy padł jedyny gol dwumeczu. Trudno powiedzieć, w jaki sposób piłka dotarła do Ałana Dzagojewa po podaniu Konstantina Kuczajewa między czterech obrońców, ale dotarła. Pomocnik skorzystał z prezentu od Crveny Zvezdy Belgrad i z bliska wpakował piłkę do siatki Milana Borjana.

Bramkarz, który był w przeszłości wypożyczony do Korony Kielce, napracował się. Po 75 minutach meczu CSKA miało na koncie siedem strzałów celnych. Borjan utrzymywał Crvenę Zvezdę przy życiu, ale jej piłkarze ofensywni nie potrafili przeprowadzić akcji ratunkowej. W 81. minucie Aleksander Pesić dostał podanie z okolic narożnika pola karnego od Slavoljuba Srnicia, miał przed sobą odsłonięte pół bramki, jednak nie trafił w piłkę. To była najlepsza szansa klubu z Serbii na wyrównanie. Napastnik zachował się beznadziejnie, a cała drużyna oddała w rewanżu tylko jedno celne uderzenie. W 90. minucie El Fardou Ben Nabouhane skiksował w sytuacji sam na sam z bramkarzem.

CSKA uczciło powrót na własny stadion po blisko trzech miesiącach skromnym, ale zasłużonym zwycięstwem. Pozostałe dwumecze o awans do najlepszej "16" Ligi Europy zostaną dokończone w czwartek.

CSKA Moskwa - Crvena Zvezda Belgrad 1:0 (1:0)
1:0 - Ałan Dzagojew 45'

Pierwszy mecz: 0:0. Awans: CSKA Moskwa

Składy:

CSKA: Igor Akinfiejew - Wasilij Bieriezucki, Siergiej Ignaszewicz, Wiktor Wasin (26' Kirił Nababkin) - Mario Fernandes, Ałan Dzagojew, Bibras Natcho, Vitinho (77' Georgi Miłanow), Konstantin Kuczajew - Ahmed Musa, Pontus Wernbloom

Crvena Zvezda: Milan Borjan - Filip Stojković, Damien Le Tallec, Vujadin Savić, Milan Rodić - Branko Jovicić (88' Uros Racić), Mitchell Donald (78' Slavoljub Srnić) - El Fardou Ben Nabouhane, Nenad Krsticić, Nemanja Radonjić (88' Luka Adzić) - Aleksandar Pesić

Żółte kartki: Wernbloom, Bieriezucki, Kuczajew (CSKA) oraz Le Tallec, Stojković (Crvena Zvezda)

Sędzia: Jorge Sousa (Portugalia)

ZOBACZ WIDEO Szał radości w Rochdale. Remis Tottenhamu po dramatycznym meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]