Bundesliga: ślepe naboje Roberta Lewandowskiego i kolegów. Bayern bez rekordu

Getty Images / Sebastian Widmann / Robert Lewandowski (po lewej) i Fabian Lustenberger (po prawej)
Getty Images / Sebastian Widmann / Robert Lewandowski (po lewej) i Fabian Lustenberger (po prawej)

Bayern Monachium tylko zremisował bezbramkowo na własnym stadionie z Herthą. Bawarczycy nie poprawili rekordu z 1980 roku i nie wygrali u siebie po raz piętnasty z rzędu.

Bayern przed meczem wiedział, że gra nie tylko o ligowe punkty, ale także o poprawę rekordu zwycięstw z 1980 roku. Mistrzowie Niemiec pokonując Herthę triumfowaliby na własnym stadionie po raz 15. z rzędu.

Hertha nie zamierzała ułatwiać rywalom zadania i od pierwszej minuty sporo uwagi poświęcała defensywie. Przyjezdni potrafili także groźnie skontrować gospodarzy. Tak było m.in. w 18. minucie, kiedy z dystansu uderzył Vladimir Darida, Sven Ulreich końcami palców wybił piłkę na róg.

Więcej szans miał Bayern. Już w jednej z pierwszych akcji głową uderzał Robert Lewandowski, Rune Jarstein nogą odbił piłkę. Z kolei w 18. minucie Polak w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza. Jednak najlepszą okazję przed przerwą zmarnował w 36. minucie Franck Ribery. Francuzowi dogrywał Arjen Robben, ale Ribery spudłował z ok. 11 metrów.

Po przerwie Bayern przyspieszył grę. Szybko do dwóch okazji doszedł Robert Lewandowski. Aktywny Polak został jednak zablokowany, a w 52. minucie głową uderzył niecelnie. Cztery minuty później "Lewy" zwiódł obrońcę, ale próbę z ok. ośmiu metrów złapał Jarstein. Nasz reprezentant z dużą łatwością dochodził do pozycji strzeleckich, jednak jego uderzeniom brakowało mocy.

Jupp Heynckes ok. dwadzieścia minut przed końcem dokonał dwóch zmian. Na boisku pojawił się szybki Kingsley Coman oraz pozyskany zimą Sandro Wagner. W 75. minucie trener Bayernu wprowadził Arturo Vidala. Roszady niewiele zmieniły w grze Bawarczyków. Zespół z Monachium przeważał, ale nie był w stanie wykreować sobie kolejnych okazji do objęcia prowadzenia.

Trzy minuty przed końcem w momencie uderzenia w nogę rywala trafił Lewandowski. Polak padł w polu karnym, ale arbiter nie dopatrzył się przewinienia. W doliczonym czasie strzał z rzutu wolnego Robbena odbił bramkarz i gospodarze musieli pożegnać się z nadziejami na poprawę rekordu z 1980 roku.

Bayern Monachium - Hertha Berlin 0:0

Składy:

Bayern Monachium: Sven Ulreich - Rafinha, Niklas Suele, Mats Hummels, David Alaba - Thomas Mueller (71' Sandro Wagner), Javi Martinez, Thiago Alcantara (75' Arturo Vidal) - Arjen Robben, Robert Lewandowski, Franck Ribery (68' Kingsley Coman).

Hertha Berlin: Rune Jarstein - Peter Pekarik, Niklas Stark, Jordan Torunarigha, Marvin Plattenhardt - Vladimir Darida, Fabian Lustenberger - Mathew Leckie, Valentino Lazaro, Salomon Kalou (80' Ondrej Duda) - Davie Selke (72' Alexander Esswein).

Sędzia: Giudo Winkmann.

TSG 1899 Hoffenheim - SC Freiburg 1:1 (0:0)
1:0 - Kramarić 57'
1:1 - Petersen (k.) 66'

Hannover 96 - Borussia M'gladbach 0:1 (0:0)
0:1 - Kramer 72'

VfB Stuttgart - Eintracht Frankfurt 1:0 (1:0)
1:0 - Thommy 13'

[multitable table=860 timetable=10723]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Słupek, poprzeczka i dwie bramki - działo się w meczu 1. FSV Mainz - VfL Wolfsburg [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (5)
avatar
jonny
24.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Bayern schemat kalectwo beznadzieja a Lewandowski w nim to samo. 
avatar
Claudia_
24.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chciałabym kiedyś zobaczyć w wyjściowej jedenastce Bayernu obu napastników- i Lewandowskiego i Wagnera (Heynckes kiedyś na jakiejś konferencji wspomniał, że mogliby tak spróbować zagrać).
Mam n
Czytaj całość
avatar
Grzegorz Sawa
24.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Brawo Bayern :P KAPITALNY Wynik :P 
avatar
Freudysta
24.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Hertha pokazała w tym meczu jak się powinno grać z Bayernem. Ten mecz to może być dobry materiał dla następnych przeciwników Bawarskiej drużyny.