Wybitny piłkarz i jeden z najlepszych środkowych obrońców w historii. Franz Beckenbauer nieprzypadkowo zasłużył sobie na pseudonim "Cesarz". W czasach świetności był jedną z najważniejszych postaci Bayernu Monachium i reprezentacji Niemiec. Do dzisiaj rodacy go uwielbiają, ale ostatnio 72-latek usunął się w cień. Jednym z powodów są problemy zdrowotne.
Niemieckie media donoszą, że Beckenbauer ma za sobą kolejny zabieg. Tym razem wylądował na stole operacyjnym, bo miał poważne problemy z prawym biodrem, które znacznie opadło. Konieczny był zabieg.
"Cesarz" ma wszczepione sztuczne biodro, a operację przeprowadzono w Monachium. - Wszystko przebiegło bez problemów. Skoro lekarze są zadowoleni, to ja także jestem zadowolony - komentuje legendarny piłkarz i dodaje. - W reprezentacji zawsze musiałem pracować na Guentera Netzera. I powiem wam, że z radością poświęciłem dla niego swoje biodra.
To trzecia operacja Beckenbauera w ostatnich trzech latach. Poprzednie dwa zabiegi były inne, bo chirurdzy operowali serce. Pozostaje wierzyć, że 72-latek problemy zdrowotne ma już za sobą.
Niemiec był wielkim piłkarzem, ale w ostatnich latach jego wizerunek został nadszarpnięty. "Cesarz" był związany z aferą korupcyjną dotyczącą przyznania organizacji mistrzostw świata Rosji i Katarowi. Zarzucano mu także pranie brudnych pieniędzy.
ZOBACZ WIDEO Werder nie pękł i wywalczył punkt. Kuriozalny samobój [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]