Podczas meczu West Ham United z Burnley FC na boisku pojawili się niezadowoleni kibice londyńskiej drużyny.
Grupka kibiców dwukrotnie przerwała spotkanie z Burnley wbiegając na boisko. W jednej sytuacji nie wytrzymał kapitan drużyny, Mark Noble, który sam podbiegł do kibica, przewrócił na murawę i pomógł w złapaniu go ochroniarzom.
Podczas zamieszania bardzo przytomnie i ładnie zachowali się piłkarze gości. W newralgicznym momencie pozwolili dzieciom zająć miejsce na ich ławce rezerwowych, by te czuły się bezpieczniej.
Well played Burnley as their players let young West Ham fans sit safely on their bench amidst crowd trouble. pic.twitter.com/VYYkXpV9WN
— Gary Lineker (@GaryLineker) 10 marca 2018
West Ham przegrał z Burnley 0:3, zajmuje szesnaste miejsce w lidze i ma trzy punkty przewagi nad strefą spadkową.
ZOBACZ WIDEO Powrót Glika, dziwne zachowanie Jemersona podczas spotkania z RC Strasbourg [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]