W piątek w Nyonie rozlosowano pary ćwierćfinałowe obecnej edycji Ligi Mistrzów. Bayern Monachium zmierzy się w tej fazie z Sevillą, która w 1/8 finału wyeliminowała Manchester United.
Bawarczycy mieli szczęście i uniknęli Realu Madryt czy Manchesteru City, ale trener mistrza Niemiec Jupp Heynckes nie zamierza lekceważyć drużyny z Andaluzji.
Niemiecki szkoleniowiec uważa, że Sevilla jest bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem i wyznał, że będzie uczulał swoich graczy by ci byli w obu spotkaniach w pełni skoncentrowani. - Nie rozumiem tej radości, jaka pojawiła się po losowaniu. Znam hiszpański futbol i drużynę Sevilli. To świetny zespół, mający bardzo kreatywnych zawodników. Od zmiany trenera grają też dobrze w obronie, co przynosi im dobre wyniki.
- Będę powtarzał moim zawodnikom, że czeka ich starcie z bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem. Ich wielką siłą są też kibice, którzy tworzą znakomitą atmosferę. Pod tym względem Sevilla jest podobna do Stambułu - ocenił.
Heynckes wypowiedział się także na temat trenera Sevilli, Vincenzo Montelli. - To był świetny napastnik. Teraz robi znakomitą pracę jako trener. Sevilla jako drużyna stała się bardziej kompaktowa - gra dobrze zarówno w obronie jak i w ataku. Widać w tym rękę trenera - podsumował.
Pierwszy mecz odbędzie się 3 kwietnia w Andaluzji, rewanż osiem dni później w Monachium.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16. Skoro Góralski trafił do kadry, to Romańczuk też powinien