Nie trzeba jeszcze bić na alarm, ale liczba sytuacji, które stwarzamy grając w nowym ustawieniu, jest mniejsza niż wcześniej, gdy stosowaliśmy system 4-4-2. W trzech kolejnych meczach nie strzeliliśmy choćby bramki. Zaczęło się od Urugwaju, później z Meksykiem również nie daliśmy rady pokonać golkipera, a i w piątek z Nigerią zabrakło szczęścia pod bramką przeciwnika.
Licznik z niezdobytą bramką wciąż bije i chociaż wynosi już 273 minuty, to jednak nie jest to najgorszy okres pod wodzą Adam Nawałka. Słabiej było na początku drogi selekcjonera. W 2014 roku przez 320 minut nie potrafiliśmy się przełamać. Jednak wówczas również mieliśmy problem w meczach towarzyskich, kiedy nie zdobyliśmy gola ze Szkocją i Niemcami.
Ostatni raz cieszyliśmy się z bramki w październikowym spotkaniu z Czarnogórą w eliminacjach do mistrzostw świata. W 87. minucie Filip Stojković wpakował piłkę do własnej siatki.
Jeśli przez 48 minut w meczu z Koreą Południową (wtorek, godzina 20:45) nie strzelimy gola, to będzie to najgorszy okres za kadencji Adama Nawałki.
Minuty bez gola | Okres |
---|---|
201 minut | 15.11.2013 r. - 18.01.2014 r. |
273 minuty | 08.10.2017 r. - trwa |
320 minut | 20.01.2014 r. - 06.06.2014 r. |
ZOBACZ WIDEO Bartosz Białkowski: Spełniłem największe marzenie