Tylko cztery gole w La Liga, nieprzerwane pasmo kontuzji i fala krytyki dziennikarzy i kibiców - obecny sezon jest fatalny dla Karima Benzemy. Francuz pracuje na miano największego rozczarowania ostatnich miesięcy na Santiago Bernabeu, co tylko podsyca plotki o transferze do Realu Madryt Roberta Lewandowskiego.
Francuz nie został też powołany do reprezentacji Francji i gdy większość pierwszej kadry Królewskich udała się na zgrupowania swoich drużyn narodowych, Benzema pozostał w klubie.
We wtorek ustalono, że znajdzie się w składzie zespołu B, który w towarzyskim spotkaniu zmierzył się z reprezentacją Argentyny do lat 20. To okazało się bardzo dobrym pomysłem.
Real Madryt B pokonał rywali aż 6:1, a francuski napastnik strzelił aż cztery gole. To z pewnością może mu pomóc w odnalezieniu wysokiej dyspozycji i powrotu do skuteczności w decydujących momentach sezonu.
Real nie ma już wprawdzie szans na mistrzostwo Hiszpanii, ale wciąż może wygrać, po raz trzeci z rzędu, rozgrywki Ligi Mistrzów.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Brat Arkadiusza Milika: Chciałbym, żeby Arek się przełamał