Zamieszki na stadionie w Tychach. GKS potępił zachowanie pseudokibiców

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / Na zdjęciu: kibice GKS-u Tychy
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / Na zdjęciu: kibice GKS-u Tychy

Mecz GKS-u Tychy z Ruchem Chorzów został przerwany na kilka minut z powodu zamieszek na trybunach. Spotkanie udało się dokończyć, ale niesmak pozostał. Zachowanie pseudokibiców potępił tyski klub.

W tym artykule dowiesz się o:

Mecz GKS-u Tychy z Ruchem Chorzów miał być piłkarskim świętem. Na trybunach zgromadziło się ponad 8 tysięcy kibiców, którzy w świąteczny weekend byli żądni derbowych wrażeń. Spotkanie zakończyło się triumfem 2:0 tyszan, ale o samej grze mówi się niewiele. Po raz kolejny mecz śląskich drużyn został przerwany przez pseudokibiców.

Tym razem pojedynek udało się dokończyć, ale mało brakło, by arbiter główny podjął decyzję o jego zakończeniu. Tyscy pseudokibice rzucali race i krzesełka w kierunku kibiców gości, którzy chwilę wcześniej spalili flagę GKS-u. Jeden z nich wtargnął na boisko i zamierzał rzucać kamieniami w fanów z Chorzowa. W wyniku tych zdarzeń ucierpiał arbiter liniowy.

Organizator meczu stanowczo potępił zachowanie pseudokibiców. Władze Tyskiego Sportu S.A. (spółki zarządzającej GKS-em Tychy) wydali specjalne oświadczenie. Straty wyrządzone przez pseudokibiców mają być wkrótce oszacowane, a klub będzie się domagał ich uregulowania przez stowarzyszenie kibiców.

Konsekwencje wobec GKS-u wyciągnie też Polski Związek Piłki Nożnej. Najprawdopodobniej tyski klub ukarany zostanie grzywną i zamknięciem części stadionu. Dodajmy, że w sobotę rano śląska policja zatrzymała w Tychach szesnastu pseudokibiców Ruchu, którzy na garażach nieopodal stadionu malowali klubowe emblematy. Mają odpowiedzieć za zniszczenie mienia. Z kolei po spotkaniu zatrzymano kolejne dwie osoby, które trafiły do aresztu.

Komunikat Tyski Sport S.A.:

Tyski Sport S.A. w sposób zdecydowany i stanowczy potępia zachowanie pseudokibiców podczas derbowego spotkania z Ruchem Chorzów. Nie będziemy tolerować ani akceptować takich reakcji chuliganów na Stadionie Miejskim. Trudno nam zrozumieć sytuację, kiedy nasi kibice dewastują swój stadion. Będziemy domagać się od Stowarzyszenia kibiców zwrotu pieniędzy za zniszczenia na obiekcie.

Stadion Miejski Tychy jest obiektem w pełni monitorowanym, dlatego wobec wszystkich osób, które złamały prawo zostaną wyciągnięty konsekwencje prawne. Klub GKS Tychy nie będzie tolerował tego typu chuligańskich wybryków.

Chcemy także podkreślić, że 99% kibiców na stadionie w sposób fantastyczny dopingowało zespół. Niestety zachowanie grupy chuliganów może oznaczać dla klubu poważne konsekwencje.

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Bolonii. AS Roma szczęśliwie wyrwała punkt [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 2]

Komentarze (16)
avatar
znawca_tematu
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ruch pewnie znów będzie się domagał walkowera, podobnie jak w Olsztynie, tłumacząc że na boisku byli lepsi, a ich porażka to znów wina organizatora, który źle przygotował obiekt do meczu :) 
avatar
Andrzej Śliwowski
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
A może by tak policja zaczęła ostrzej reagować?Wkroczyć na trybuny i spałować bandziorów bez względu na płeć i wiek a jak nie pomoże to użyć broni gładkolufowej.Część wyląduje w szpitalu a częś Czytaj całość
avatar
Andrzej Pawelec
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Najlepsze, że wg komentatorów Polsatu działo się wyłącznie na sektorach gości, a tak naprawdę zdecydowana większość jak nie wszystko było na sektorach gospodarzy. Taka manipulacja, bo wiadomo, Czytaj całość
avatar
Anna Kowalska
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Jedni palą kawał szmaty, w odpowiedzi na co inni demolują swój stadion. K....przecież toi czysty przykład debilizmu 
avatar
stachu76
1.04.2018
Zgłoś do moderacji
6
1
Odpowiedz
Kibice Ruchu spalili flagę GKS-u (dobrze że nie własną) czym rozwścieczyli Tyszan do tego stopnia że Ci postanowili zdemolować własny stadion...brak słów żeby móc określić zachowanie takich lud Czytaj całość