Vilim Posinkovic nie jest już piłkarzem Ruchu Chorzów. "Wiedziałem, że tak będzie"

Ruch Chorzów rozwiązał kontrakt z Vilimem Pisinkoviciem za porozumieniem stron. - Od razu wiedziałem, że to się stanie. Przykro mi, że tak się wszystko skończyło - mówi Chorwat dla WP SportoweFakty.

Kuba Cimoszko
Kuba Cimoszko
Vilim Posinković Newspix / Łukasz Sobala/Press Focus / Na zdjęciu: Vilim Posinković
Ruch Chorzów rozwiązał w piątek kontrakt z Vilimem Posinkoviciem za porozumieniem stron. To następstwo zdjęć, które pojawiły się w mediach społecznościowych po ligowej porażce "Niebieskich" z GKS-em Tychy. Było na nich widać Chorwata rozebranego do pasa, z banknotem przyklejonym do czoła i alkoholem na stoliku.

- Oczywiście, że jestem rozczarowany tym, że tak się wszystko skończyło. Od razu jednak wiedziałem, że tak się stanie. Czuję się strasznie, popełniłem błąd, ale nie mogę już tego zmienić - powiedział nam zawodnik.

Wraz z nim na imprezie był także obrońca Bojan Marković. On jednak natychmiast przeprosił za swoje zachowanie, dzięki czemu skończyło się na karze finansowej. Kibice naciskali natomiast na surowsze konsekwencje dla napastnika, bowiem nie był to pierwszy wyskok tego piłkarza.

- Byłem zaskoczony tym wszystkim, ale nadal mam wielki szacunek dla ludzi, którzy płacą za bilety. Klub jest w trudnej sytuacji, więc rozumiem ich wzburzenie - skomentował sytuację 27-latek.

Śląski zespół zajmuje obecnie ostatnią pozycję w rozgrywkach Nice I ligi. Drużynę czternastokrotnego mistrza Polski czeka ciężka walka o utrzymanie. - Spróbuję zapamiętać tylko miłe chwile z Chorzowa i będę trzymał kciuki za chłopaków. Mam nadzieję, że klub pozostanie w lidze, chociaż żałuję, że nie będę mógł w tym pomóc - zakończył piłkarz z Bałkanów.

ZOBACZ WIDEO Nieprawdopodobne pudła Icardiego. AC Milan zremisował z Interem [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czy Ruch postąpił słusznie rozwiązując umowę Vilima Posinkovicia?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×