Zajmująca 3. miejsce w tabeli Borussia, która zmaga się ze sporymi problemami kadrowymi (kontuzjowani są: Shinji Kagawa, Raphael Guerreiro, Erik Durm, Sebastian Rode i Dan-Axel Zagadou), wciąż ma nadzieję na wywalczenie wicemistrzostwa Niemiec. Dlatego nie mogła pozwolić sobie na stratę punktów w niedzielnym pojedynku. Jednakże VfB pod wodzą trenera Tayfuna Korkuta nie przegrał od ośmiu potyczek (5 zwycięstw, 3 remisy) i na Signal Iduna Park chciał przedłużyć dobrą serię.
Początkowo swój styl gry starali się narzucić przyjezdni, którzy dłużej utrzymywali się przy piłce i dość często gościli pod polem karnym BVB. Swojego trafienia szukał Mario Gomez, który w 26. minucie oddał niecelny strzał głową na bramkę Romana Burkiego. Wówczas rywala nie upilnował Łukasz Piszczek.
Z czasem inicjatywę - ku uciesze miejscowych kibiców - zaczęła przejmować ekipa BVB, która w 38. minucie za sprawą Christiana Pulisicia otworzyła wynik konfrontacji. Wydaje się, że w tej sytuacji 20-krotny reprezentant USA chciał dośrodkowywać z prawego skrzydła, ale piłka ostatecznie przelobowała Rona-Roberta Zielera. Przy tym golu asystował Piszczek, zaś więcej bramek w pierwszej połowie starcia nie padło.
Po zmianie stron fani klubu z Dortmundu długo nie musieli czekać na kolejne trafienia, bo podopieczni Petera Stoegera w 48. minucie wygrywali już 2:0. Gospodarze rozegrali składną akcję, którą uderzeniem po ziemi pod podaniu od Nuriego Sahina wykończył Michy Batshuayi.
Borussia nie zwalniała tempa i 11 minut później zadała kolejny cios autorstwa Maximiliana Philippa, który świetnie znalazł się w polu karnym rywala i z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki.
Co prawda przyjezdni jeszcze walczyli o zmniejszenie strat, ale zespół BVB umiejętnie kontrolował boiskowe wydarzenia i ostatecznie zwyciężył 3:0. Łukasz Piszczek rozegrał całą potyczkę, natomiast ani na chwilę na murawie nie pojawił się Marcin Kamiński (VfB).
Za tydzień (niedziela, 15 kwietnia 2018 r., godz. 15:30) dortmundczyków czeka ważne starcie z wiceliderem tabeli, Schalke 04 Gelsenkirchen.
Bundesliga, 29. kolejka:
Borussia Dortmund - VfB Stuttgart 3:0 (1:0)
1:0 - Christian Pulisić 38'
2:0 - Michy Batshuayi 48'
3:0 - Maximilian Philipp 59'
Składy:
Borussia Dortmund: Roman Burki - Marcel Schmelzer (64' Jeremy Toljan), Omer Toprak, Sokratis Papastathopoulos, Łukasz Piszczek - Nuri Sahin, Mahmoud Dahoud - Maximilian Philipp (80' Jadon Sancho), Marco Reus (87' Sergio Gomez), Christian Pulisić - Michy Batshuayi.
VfB Stuttgart: Ron-Robert Zieler - Andreas Beck, Benjamin Pavard, Holger Badstuber, Emiliano Insua - Christian Gentner, Santiago Ascacibar (88' Orel Mangala), Dennis Aogo (68' Berkay Ozcan), Erik Thommy (57' Jacob Bruun Larsen) - Daniel Ginczek, Mario Gomez.
Żółte kartki: Marcel Schmelzer (Borussia Dortmund) oraz Dennis Aogo, Mario Gomez, Daniel Ginczek, Andreas Beck (VfB Stuttgart).
Sędzia: Patrick Ittrich.
***
Eintracht Frankfurt - TSG 1899 Hoffenheim 1:1 (0:0)
1:0 - Luka Jović 49'
1:1 - Serge Gnabry 56'
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Bayern Monachium | 34 | 27 | 3 | 4 | 92:28 | 84 |
2 | Schalke 04 Gelsenkirchen | 34 | 18 | 9 | 7 | 53:37 | 63 |
3 | TSG 1899 Hoffenheim | 34 | 15 | 10 | 9 | 66:48 | 55 |
4 | Borussia Dortmund | 34 | 15 | 10 | 9 | 64:47 | 55 |
5 | Bayer 04 Leverkusen | 34 | 15 | 10 | 9 | 58:43 | 55 |
6 | RB Lipsk | 34 | 15 | 8 | 11 | 57:53 | 53 |
7 | VfB Stuttgart | 34 | 15 | 6 | 13 | 35:36 | 51 |
8 | Eintracht Frankfurt | 34 | 14 | 7 | 13 | 45:45 | 49 |
9 | Borussia M'gladbach | 34 | 12 | 9 | 13 | 46:52 | 45 |
10 | Hertha Berlin | 34 | 10 | 13 | 11 | 43:46 | 43 |
11 | Werder Brema | 34 | 10 | 12 | 12 | 37:39 | 42 |
12 | FC Augsburg | 34 | 10 | 11 | 13 | 43:46 | 41 |
13 | Hannover 96 | 34 | 10 | 10 | 14 | 43:53 | 40 |
14 | 1.FSV Mainz 05 | 34 | 9 | 9 | 16 | 38:52 | 36 |
15 | SC Freiburg | 34 | 8 | 12 | 14 | 32:56 | 36 |
16 | VfL Wolfsburg | 34 | 6 | 15 | 13 | 36:48 | 33 |
17 | Hamburger SV | 34 | 8 | 7 | 19 | 29:53 | 31 |
18 | 1.FC Koeln | 34 | 5 | 7 | 22 | 35:70 | 22 |
ZOBACZ WIDEO Co za pocisk! Atomowy strzał dał niespodziewaną wygraną HSV [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]