Franck Ribery, Jerome Boateng, Joshua Kimmich, Corentin Tolisso, Sebastian Rudy i Robert Lewandowski - jeśli któryś z tych sześciu zawodników otrzyma żółtą kartkę w starciu z Sevillą to ominie go pierwszy półfinałowy mecz Ligi Mistrzów. Oczywiście pod warunkiem, że Bayern awansuje do kolejnej rundy, ale na Allianz Arena nikt nie bierze pod uwagę innego scenariusza.
Lewandowski musiał uważać już we wcześniejszych dwóch spotkaniach, ponieważ został napomniany w pierwszym meczu 1/8 LM z Besiktasem Stambuł. Kolejna kartka oznaczała pauzę w następnym pojedynku. Jednak jest i dobra informacja: jeśli Lewandowski nie trafi do notesu sędziego w starciu z Sevillą to do półfinału przejdzie z czystą kartą. Po meczach ćwierćfinałowych zostaną bowiem anulowane wszystkie żółte kartki.
Lewandowski raczej rzadko nagina przepisy przez co sędzia musi go karać. W tym sezonie na 39 meczów pięciokrotnie otrzymywał żółte kartki, a tylko raz w Bundeslidze.
Pojedynek Bayernu z Sevillą w środę. Początek o godz. 20:45.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. "Heynckesowi należy się flaszka. Za to, że Lewandowski nie grał"
Może jeszcze zapytajcie czy w meczu rewanżowym Robben zejdzie na lewą nogę?