Włoska remontada, takie starcie w Rzymie pamięta tylko Koloseum - Twitter po meczu AS Roma - FC Barcelona

Łukasz Witczyk 10 Kwietnia 2018, 23:08

Getty Images / Paolo Bruno / Lionel Messi i Aleksandar Kolarov

W pierwszym ćwierćfinałowym spotkaniu FC Barcelona wygrała 4:1 i wydawało się, że Katalończykom nic nie jest w stanie odebrać awansu. W rewanżu AS Roma była bezbłędna i pokonała rywali 3:0. To była klasyczna "remontada".

Jak jest remontada po włosku? #ROMFCB

— Michał Kołodziejczyk (@Michal_Kolo) 10 kwietnia 2018

Biorąc pod uwagę rozstrzygnięcie meczu w Rzymie, włoskie określenie to najprawdopodobniej "romontada".

ROMONTADA!

— s_parfjanowicz (@parfjanowicz) 10 kwietnia 2018

Kibice i eksperci nie dowierzali w takie rozstrzygnięcie dwumeczu.

Ale jaja

— Marek Wawrzynowski (@M_Wawrzynowski) 10 kwietnia 2018

Rok temu to FC Barcelona przeszła do historii odrabiając straty z Paryża. Teraz AS Roma powtórzyła wyczyn Katalończyków. Rzym po raz kolejny był świadkiem wielkiej historii.

Ostatnie takie starcie w Rzymie, to pamięta chyba tylko Koloseum. Chyba trzeba puścić muzę z „Gladiatora”. #ROMBAR

— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 10 kwietnia 2018

Dla piłkarzy FC Barcelona powstało wiele nowych określeń. Nam do gustu przypadło to: Bye-celona.

Bye-celona.

— Franciszek Smóda (@Franek_S) 10 kwietnia 2018

Katalończycy nie przełamią dominacji Realu Madryt w Lidze Mistrzów. Odwiecznego rywala wyprzedzą za to w Primera Division.

Do widzenia Barca. Mistrzostwo Hiszpanii jako nagroda pocieszenia.

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) 10 kwietnia 2018

Choć AS Roma skazana była na pożarcie, to zdominowała swoich przeciwników.

Ale to było piękne. Dawno już nie widziałem takiego popisu drużyny skazanej na odpadnięcie. Od pierwszej do dziewięćdziesiątej którejś tam minuty

— Paweł Wilkowicz (@wilkowicz) 10 kwietnia 2018

Po triumfie AS Roma cieszy się coraz większą popularnością.

Czy są w Warszawie pilkarskie szkółki Romy ? szukam dobrego miejsca dla młodego

— Jerzy Mielewski (@Mielewski) 10 kwietnia 2018

Odpadnięcie FC Barcelona to dobra wiadomość m.in. dla Bayernu Monachium.

Znając fart Bayernu, to w półfinale zagrają z Romą, Liverpool wyeliminuje Real i w finale Bayern wygra ze 2:0

— Maciej Szmigielski (@szmig) 10 kwietnia 2018

Nie zabrakło też odniesień do samobójczych bramek.

Chyba muszę zrobić wywiad z Golem Samobójczym i zapytać, dlaczego dzisiaj nie pomógł Barcelonie

— Rafał Stec (@RafalStec) 10 kwietnia 2018