Nice I liga: ogromne emocje i remis w Mielcu

Piłkarze Stali Mielec zremisowali 1:1 (0:1) z Miedzią Legnica. To było bardzo dobre spotkanie, w którym nie brakowało emocji. Zespół z Mielca do remisu doprowadził w końcówce meczu.

Artur Długosz
Artur Długosz
piłkarze Stali Mielec Agencja Gazeta / Maciek Skowronek / Na zdjęciu: piłkarze Stali Mielec
W środę w zaległym meczu 23. kolejki Nice I ligi Stal Mielec zmierzyła się z Miedzią Legnica. To spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie, bowiem Miedź jest liderem tabeli, a Stal traciła do niej sześć punktów i miała rozegrane jedno spotkanie mniej.

W pierwszej połowie tej potyczki piłkarze Miedzi Legnica długo szukali dobrej okazji na gola, aż w końcu 35. minucie wyszli na prowadzenie. Wówczas dał o sobie znać Petteri Forsell, który po podaniu od Marquitosa oddał strzał z dystansu. Po rykoszecie piłka wpadła do bramki. To nie było pierwsze uderzenie zza pola karnego tego zawodnika. Forsell najpierw oddał groźny strzał z rzutu wolnego, a później minimalnie niecelnie uderzył z dystansu. W końcu jednak umieścił piłkę w bramce Stali Mielec.

Gospodarze w tej części spotkania również starali się atakować. W 18. minucie w dobrej sytuacji znalazł się Maksymilian Banaszewski, ale skrzydłowy drużyny z Mielca nie zdołał wykorzystać okazji.

Na początku drugiej połowy goście mogli podwyższyć prowadzenie. Po dośrodkowaniu z kilkunastu metrów główkował Omar Santana, a jego uderzenie świetnie obronił Radosław Majecki. Trzeba też zaznaczyć, że od początku tej odsłony spotkania gospodarze śmiało ruszyli do ataku.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #19. "Heynckesowi należy się flaszka. Za to, że Lewandowski nie grał"

Około 60. minuty dwukrotnie przed szansą stanął Michał Janota. Jego strzały z kilku metrów zostały jednak zablokowane. Zwłaszcza w 59. minucie mało zabrakło, a piłka wpadłaby do bramki. Chwilę później minimalnie niecelnie strzelał natomiast Leandro.

Stal Mielec atakowała do końca spotkania, a pod bramką gości kilka razy było groźnie. Swoje okazje mieli Janota oraz Josip Soljić. Piłka raz wpadła nawet do bramki gości, ale sędzia nie uznał tego gola. Prawdopodobnie chodziło o faul na bramkarzu.

W końcu jednak gospodarze doprowadzili do wyrównania. Już w 90. minucie po podaniu od Janoty piłkę po długim słupku do bramki skierował Jakub Arak. Wynik 1:1 utrzymał się już do końca spotkania. To było bardzo ciekawe i emocjonujące widowisko, stojące na dobrym poziomie.

Stal Mielec - Miedź Legnica 1:1 (0:1)
0:1 - Petteri Forsell 35'
1:1 - Jakub Arak 90'

Składy:

Stal Mielec: Radosław Majecki - Mateusz Gancarczyk, Krzysztof Kiercz, Rafał Grodzicki (66' Szymon Sobczak), Leandro, Martin Dobrotka, Josip Soljić, Michał Janota, Bartosz Nowak, Maksymilian Banaszewski (78' Łukasz Wroński), Dejan Djermanović (66' Jakub Arak).

Miedź Legnica: Łukasz Sapela - Grzegorz Bartczak, Kornel Osyra, Tomislav Bozić, Frank Adu Kwame, Adrian Purzycki, Omar Santana (86' Łukasz Garguła), Petteri Forsell (74' Rafał Augustyniak), Wojciech Łobodziński, Marquitos (67' Fabian Piasecki), Mateusz Piątkowski.

Żółte kartki: Martin Dobrotka, Rafał Grodzicki (Stal Mielec) oraz Marquitos, Tomislav Bozić (Miedź Legnica).

Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom).

Czy Miedź Legnica awansuje w tym sezonie do Lotto Ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×