Bartosz Bereszyński nadal nie trenuje, ale tym razem nie musi się spieszyć
Bartosz Bereszyński wciąż nie wznowił treningów po urazie, którego doznał w sobotnich derbach Genui. Polak nie musi jednak spieszyć się z powrotem na boisko, ponieważ w niedzielnym meczu z Juventusem Turyn i tak nie może zagrać z powodu kartek.
Kontuzja nie jest poważna, ale choć od meczu z Genoą (1:1) minął blisko tydzień, 25-latek wciąż nie wznowił treningów z pełnym obciążeniem. Bereszyński nie musi jednak spieszyć się z powrotem, ponieważ w derbach został ukarany żółtą kartką. To jego piąte upomnienie w tym sezonie, co oznacza, że w najbliższej kolejce i tak nie mógłby zagrać.
Bereszyński może jednak mówić o sporym pechu, bo dopiero co pauzował z powodu urazu mięśnia przywodziciela lewego uda, a występ w derbach stolicy Ligurii był dopiero jego drugim po wznowieniu treningów. Niedzielne spotkanie z Juventusem Turyn będzie już trzecim, które opuści w ciągu pięciu tygodni. Od 11 marca Bereszyński wystąpił tylko w trzech spotkaniach, spędzając na boisku raptem 176 minut.
Gotowi do gry przeciwko Starej Damie są za to Karol Linetty i Dawid Kownacki, który z powodu urazu mięśniowego był niedysponowany od powrotu do klubu ze zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Polski. Przez tę kontuzję 21-latek nie mógł zagrać w trzech ostatnich meczach Sampdorii.
ZOBACZ WIDEO AS Roma grała, Fiorentina strzelała [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)