W grudniowym meczu z Cracovią Maciej Makuszewski zerwał więzadła. Był to dla niego spory dramat, ponieważ wywalczył sobie miejsce w reprezentacji i miał spore szanse, aby pojechać na mistrzostwa świata. Pomocnik Lecha Poznań intensywnie pracował nad powrotem do zdrowia i jego rehabilitacja przebiegła szybko i prawidłowo.
Makuszewski trenuje już z całym zespołem Lecha i nie może doczekać się powrotu do gry. Póki co musi jeszcze trochę poczekać. - Powinien być do dyspozycji za 2-3 tygodnie. Nie chcę ryzykować jego zdrowia. Nie chcemy wytwarzać presji. Jak będzie gotowy, to zagra, a jak nie to pomoże nam w przyszłym sezonie. Jego zdrowie jest ważniejsze niż wyniki i mistrzostwo - mówi Nenad Bjelica.
Trener Lecha Poznań nie musi ostatnio narzekać na brak skrzydłowych. Dobrze na tej pozycji radzi sobie Darko Jevtić, a poza tym jest również Kamil Jóźwiak, Nicklas Barkroth oraz 18-letni Tymoteusz Klupś, który wykorzystał szanse otrzymane od Nenada Bjelicy.
Makuszewski powinien wrócić na boisko na początku maja, co oznacza, że pomoże Lechowi w ostatnich meczach tego sezonu.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #18. Wariactwo. Arkadiusz Milik z kibicami na masce samochodu