W ostatnim spotkaniu z Górnikiem Zabrze Darko Jevtić pauzował za cztery żółte kartki. W piątek będzie do dyspozycji Nenada Bjelicy i z pewnością zagra od pierwszej minuty, bo w ostatnich tygodniach prezentował dobrą formę. Trener Lecha Poznań musi poradzić sobie jednak bez kilku zawodników, którzy wrócili do treningów, ale wciąż nie są w pełni sił.
- Nie ma żadnych nowych urazów. Thomas Rogne zagrał ostatnio w rezerwach i jest dyspozycji. Elvir Koljić lekko wchodzi w trening. Zabraknie Raduta, ale mam nadzieję, że w końcówce sezonu pomoże drużynie - mówi Nenad Bjelica.
Poza kadrą meczową, oprócz Macieja Makuszewskiego, Elvira Koljicia i Mihaia Raduta, znajdzie się najprawdopodobniej Mario Situm, który wyleczył już uraz, ale na grę musi jeszcze poczekać. - Mario trenował z nami przez cały tydzień. Nie jest jednak gotowy na sto procent i trochę boi się ryzyka - opowiada szkoleniowiec Lecha Poznań.
Mecz Lech - Korona rozpocznie się w piątek o godzinie 20:30.
ZOBACZ WIDEO Ronaldo znów trafił. Atletico nie dało się ograć w derbach [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]