To, że były selekcjoner reprezentacji Chorwacji (2013-2015) będzie nowym trenerem Roberta Lewandowskiego, już w czwartek wieczorem ogłosił "Bild", a w piątek oficjalnie poinformował o tym dyrektor sportowy Bayernu, Hasan Salihamidzić.
Według dziennika Niko Kovac nie był pierwszym wyborem mistrzów Niemiec. Wyżej stały notowania Thomasa Tuchela, Juliana Nagelsmanna czy Ralpha Hasenhuettla, ale monachijski klub nie potrafił dojść do porozumienia z żadnym z tych kandydatów.
- Jesteśmy zachwyceni, że udało na się zakontraktować Niko Kovaca. Niko grał dla Bayernu, zna ludzi rządzących klubem, jego struktury i DNA. Wierzymy, że to odpowiedni trener dla Bayernu - stwierdził Salihamidzić, który w latach 2001-2003 dzielił z Kovacem szatnię bawarskiego zespołu.
Sportdirektor Hasan Salihamidžić bei #FCBayernTVlive: "Niko Kovač wird ab dem 1. Juli 2018 neuer Trainer des #FCBayern. Wir haben uns gestern auf einen Dreijahresvertrag geeinigt." #MiaSanMia @Brazzo pic.twitter.com/x5qNNALWEL
— FC Bayern München (@FCBayern) 13 kwietnia 2018
Nowy trener Bayernu jest Chorwatem, ale urodził się w Niemczech i przez niemal całą piłkarską karierę był związany z klubami Bundesligi. Jako zawodnik bronił barw Herthy Berlin (1991-1996, 2003-2006), Bayeru Leverkusen (1996-1999), Hamburgera SV (1999-2001) i Bayernu Monachium (2001-2003) oraz austriackiego Red Bull Salzburg (2006-2009). W latach 1996-2009 wystąpił w 83 meczach reprezentacji Chorwacji i wziął udział w dwóch mundialach (2002, 2006) i dwóch Euro (2004, 2008).
Pracę szkoleniową rozpoczął tuż po przejściu na piłkarską emeryturę. Najpierw prowadził drużyny juniorów i rezerw Red Bulla Salzburg (2009-2012), a potem krótko był opiekunem chorwackiej kadry U-21 (2013), by w październiku 2013 roku, tuż przed zwycięskimi barażami o awans do MŚ 2014 z Islandią, zostać selekcjonerem pierwszej reprezentacji.
Na mundialu w Brazylii Chorwaci nie wyszli z grupy, a po przegraniu el. Euro 2016 Kovac rozstał się z federacją. Na bezrobociu był niespełna pół roku, bo już w marcu 2016 roku został trenerem Eintrachtu Frankfurt. Poprowadził ten zespół w 85 meczach: 37 z nich Eintracht wygrał, 19 zremisował, a 29 przegrał.
W sezonie 2015/2016 walczył z Eintrachtem w barażach o utrzymanie w Bundeslidze, w kolejnym zajął z nim 11. miejsce, a w trwającym jego zespół jest 5. w ligowej tabeli i wciąż ma realną szansę na awans do Ligi Mistrzów - do pozycji premiującej udziałem w Champions League ekipa z Frankfurtu traci tylko dwa punkty.
Do tego w poprzednim sezonie dotarł z Eintrachtem do finału Pucharu Niemiec, w którym jego drużyna uległa Borussii Dortmund, a teraz ma szansę na powtórzenie tego sukcesu - w zaplanowanym na 18 kwietnia półfinale trwającej edycji Eintracht zagra z Schalke 04 Gelsenkirchen.
Asystentem Kovaca w Bayernie będzie jego młodszy brat, Robert, który w tej roli sprawdza się już we Frankfurcie. Robert także jest byłym zawodnikiem Bayernu - bronił barw tego klubu w latach 2001-2005.
ZOBACZ WIDEO Fantastyczny strzał Pulisicia po asyście Piszczka. Borussia rozbiła VfB Stuttgart [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Żeby nie było, że w połowie sezonu znowu będą dzwonić do Heynckesa po ratunek :P
(a może chcą w ten sposób uatrakcyjnić Bundesligę - spuszczając z tonu? o_O)