Puchar Niemiec: Bayer szykuje Bayernowi niemiłą niespodziankę

Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Jerome Boateng (po lewej) i Robert Lewandowski (po prawej)
Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Jerome Boateng (po lewej) i Robert Lewandowski (po prawej)

Jeśli w Niemczech stać jeszcze kogoś na sprawienie w tym sezonie Bayernowi niemiłego psikusa, tym kimś jest rozpędzony Bayer Leverkusen. Aptekarze we wtorek podejmą monachijczyków w półfinale Pucharu Niemiec. Początek o 20:45, transmisja w TVP Sport.

Piłkarze Bayeru Leverkusen w dwóch ostatnich kolejkach Bundesligi pokazali niesamowitą moc. Aptekarze walczący o miejsce gwarantujące prawo gry w Lidze Mistrzów mierzyli się z bezpośrednimi rywalami - RB Lipsk oraz Eintrachtem Frankfurt. W Lipsku wbili rywalowi cztery gole i stracili tylko jednego, przed własną publicznością w starciu z Eintrachtem osiągnęli dokładnie taki sam rezultat.

Ofensywny polot, młodzieńcza fantazja (w Lipsku - oprócz Kevina Vollanda z rocznika 1992 - gole strzelali Kai Havertz rocznik 1999, Julian Brandt rocznik 1996 oraz Panagiotis Retsos rocznik 1998) - to bez dwóch zdań ich największe atuty. Tydzień po pokonaniu RB, popis w meczu z Eintrachtem dał Volland, autor hattricka. Kolejny kapitalny występ zaliczyli jednak także Brandt (gol) i Havertz (dwie asysty).

Bayer to w tym momencie zespół z jednym z największych (jeśli nie największym) obok Bayernu potencjałem ofensywnym w całej niemieckiej lidze. I na to przede wszystkim liczą kibice Aptekarzy. Kibice spragnieni tytułów jak mało którzy fani drużyn z niemieckiej czołówki. Bayer przecież jeszcze nigdy w historii nie wygrał ligi, krajowy puchar wygrał z kolei tylko raz, w 1993 roku.

- Sportowo przed nami bardzo trudne zadanie, ale tęsknota za finałem jest ogromna - powiedział przed starciem z Bayernem Monachium prezes Bayeru Leverkusen, Michael Schade. To będzie piąte starcie tych dwóch ekip w Pucharze Niemiec. W przeszłości cztery razy lepszy był zespół z Monachium. Raz wygrał Bayer.

W meczowej zapowiedzi na łamach "Koelner Stadt-Anzeiger" pada zdanie-klucz: Bayer, aby móc w ogóle myśleć o wyeliminowaniu Bayernu, we wtorek musi zaliczyć mecz perfekcyjny. - 5:1 z Borussią M'gladbach, 4:1 z Augsburgiem, 6:0 z Borussią, do tego wyeliminowanie w Lidze Mistrzów Sevilli. Ich wyniki z ostatnich tygodni to absolutne szaleństwo - nie mógł się nachwalić rywali na konferencji prasowej opiekun Aptekarzy, Heiko Herrlich. Miejscowi szansy upatrują w tym, że w półfinale pucharu rozgrywa się tylko jeden mecz - bez rewanżu.

Szkoleniowiec gospodarzy przed meczem ma w zasadzie tylko jedno zmartwienie, jeśli chodzi o kwestie kadrowe: z mięśniowym urazem walczy Jonathan Tah, środkowy obrońca. Jeśli nie będzie mógł zagrać, będzie to spore osłabienie dla linii defensywnej.

Bayern? W dwumeczu z Sevillą nie zachwycił, ale swoje zrobił - przecisnął się do półfinału Champions League. W lidze obija bez litości kolejnych rywali, w miniony weekend pod pracującą maszyną skończyły Źrebaki z Moenchengladbach. Na dodatek monachijczycy masakrują kolejnych, ligowych rywali w składzie rezerwowym, z Robertem Lewandowskim, Jamesem, Franckiem Ribery'm czy Arjenem Robbenem na ławce rezerwowych. Nie dość więc, że mistrzowie kraju są w gazie, w znakomitych nastrojach, to na dodatek nie pracują na najwyższych obrotach, mają chwile na złapanie oddechu, świeżości. To niezwykle ważne w kluczowym momencie sezonu.

Kluczowym, bo właśnie teraz ważą się losy potrójnej korony. Pierwszy cel został już zrealizowany, mistrzostwo kraju jest zagwarantowane. Zostaje jeszcze Liga Mistrzów i krajowy puchar. Kolejny krok do wykonania - ogranie we wtorek Bayeru Leverkusen. Początek meczu o godzinie 20:45. Transmisja w TVP Sport.

Przewidywane składy:

Bayer: Leno - L. Bender, Tah, S. Bender, Henrichs - Baumgartlinger, Aranguiz - Bailey, Havertz, Brandt - Volland;

Bayern: Ulreich - Kimmich, Boateng, Hummels, Alaba - Javi Martinez - Robben, Mueller, James, Ribery - Lewandowski.

ZOBACZ WIDEO RB Lipsk oddala się od Ligi Mistrzów. Kuriozalny gol Moisandera [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: