Mocne słowa Michała Probierza. "Legia nie odważy się mnie zatrudnić"

WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Michał Probierz
WP SportoweFakty / Agnieszka Skórowska / Na zdjęciu: Michał Probierz

- Legia nigdy nie zatrudni Probierza, bo Legia woli zagraniczne wynalazki. Może będą następne - tak trener Cracovii skomentował medialne doniesienia, jakoby był kandydatem na nowego szkoleniowca mistrzów Polski.

Po zwolnieniu Romeo Jozaka pierwszym trenerem Legii Warszawa został wcześniejszy asystent Chorwata, Dean Klafurić, ale to jedynie tymczasowe rozwiązanie - przed nowym sezonem stołeczną ekipę ma przejąć inny szkoleniowiec. Wśród kandydatów na nowego opiekuna Legii są Stanisław Czerczesow, Thorsten FinkTemur Kecbaia czy właśnie Michał Probierz.

Cracovia jest już ósmym ekstraklasowym klubem w trenerskiej karierze Probierza, ale 45-latek nie wyobraża sobie, by kolejnym przystankiem na jego zawodowej drodze była Łazienkowska 3. - Nie ma tematu Legii Warszawa. Byłbym nie fair wobec prezesa Filipiaka. Do momentu zwolnienia z Cracovii nie będę podejmował jakichkolwiek rozmów. Miałem sygnały z zagranicy, ale nie rozważałem tego - mówi Probierz.

Opiekunowi Pasów wcale nie schlebia to, że media łączą go z mistrzem Polski: - Legia nigdy nie zatrudni Probierza, bo Legia woli zagranicznych trenerów. Najlepiej tych, którzy się uczą, a Polak zawsze może coś powiedzieć. Probierz i Legia do siebie nie pasują. Nie wierzę, żeby ktoś tam się odważył mnie zatrudnić. Trenerzy z zagranicy zawsze są lepsi. Biorą wynalazki - może będą następne.

Na początku marca Probierz podpisał nowy kontrakt z Cracovią, choć jego poprzednia umowa była ważna do końca sezonu 2018/2019. Na mocy nowych ustaleń ma prowadzić krakowski zespół do czerwca 2020 roku. Szkoleniowiec czuje, że ma dług wdzięczności wobec prezesa Janusza Filipiaka.

- Profesor dał mi za dużo zaufania w trudnych momentach, żebym teraz nagle zmienił swoje podejście. Robimy ciekawy projekt w klubie, a Profesor włożył w ten klub dużo i chce mieć radość z piłki. Najważniejsze jest dla mnie to, że w najtrudniejszych momentach Profesor był za mną. Czułem jego zaufanie od początku do końca - tłumaczy Probierz.

ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko". #20. Marcin Animucki: Polska liga? Nie ma się czego wstydzić

Komentarze (20)
avatar
Tadeusz Białek
20.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a ktoś dał Probierzowi taką propozycję ? Czy tylko gada bez sensu? 
Andrzej Roman
20.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Ale on jest pusty, nie zatrudni bo jest za słaby, jak ma zostać Polak to musi prezentować najwyższy poziom a Probierz go nie prezentuje, jego styl jest już doskonale znany i jest to długa do p Czytaj całość
avatar
medicyn
20.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wasza zaślepiona nienawiść do Legii jest porównywalna tylko do sekty smoleńskiej.Wciskanie ze Frankowski (oprócz Złotka koleś ktory na nienawidzi) załatwił czerwona kartke w sytuacji gdzie pilk Czytaj całość
avatar
Białe Legiony
20.04.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Probierz mógł by dać radę sobie w Legii , ale ... jeśli będzie taka możliwość , bez dwóch zdań stawiał bym na Czerczesowa. I nie chodzi tylko o to że zdobył z Legią dublet , czasami takie powro Czytaj całość
avatar
JagaFunJaga
20.04.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
akurat Probierz mógłby się sprawdzić w Legii, ale choćby wizerunkowo w obie strony byłoby to słabe, ale piłka nie takie rzeczy już widziała