O Luisa Enrique najmocniej walczyły dwa kluby z Londynu: Chelsea FC oraz Arsenal FC. The Blues prawdopodobnie wybiorą jednak włoską kandydaturę. Na szczycie listy życzeń szefów ze Stamford Bridge znajdować się mają Maurizio Sarri (SSC Napoli) oraz trener Juventusu - Massimiliano Allegri.
W grze pozostał Arsenal, który po zakończeniu sezonu zmieni menedżera. Po 22-latach drużynę opuści Arsene Wenger, który ogłosił już decyzję w specjalnym oświadczeniu. Dla Kanonierów Francuz wywalczył trzy mistrzostwa kraju oraz siedem Pucharów Anglii.
W lutym Enrique postanowił, że chce pracować w Premier League. Odrzucił oferty
Milanu czy PSG, gdyż podobnie jak Pep Guardiola, chce spróbować swoich sił w Anglii. Jego celem będzie ponownie wprowadzić Arsenal do pierwszej czwórki rozgrywek, która ma zapewnione miejsce w Lidze Mistrzów.
Przypomnijmy, iż Hiszpan największe sukcesy na ławce trenerskiej świętował z Barceloną w sezonie 2014/15. Sięgnął wówczas po potrójną koronę (Primera Division, Liga Mistrzów, Puchar Króla).
Co ciekawe, angielskie media już spekulują, że jeśli Luis Enrique zostanie trenerem Arsenalu, to w przyszłości do Londynu będzie mógł trafić Lionel Messi. Sprowadzenie Argentyńczyka już w najbliższym okienku transferowym będzie jednak nierealne.
ZOBACZ WIDEO Puchar Anglii: zespół Jana Bednarka nie zatrzymał Chelsea, hokejowa akcja Girouda [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]