Sprawdziły się informacje WP SportoweFakty. Białkowski: Nie przedłużyłem kontraktu
W styczniu polskie media pisały, iż Bartosz Białkowski przedłużył kontrakt z Ipswich Town do 2020 roku. Te rewelacje negował w rozmowie z nami miejscowy dziennikarz Andy Warren. 30-letni bramkarz w końcu skomentował swoją niepewną sytuację.
Polak to miejscowy bohater. Barwy zespołu reprezentuje od 2014 roku. W ostatnich trzech latach jako jedyny zgarniał nagrodę piłkarza sezonu według kibiców "The Tractor Boys".
W angielskiej prasie wielokrotnie przewija się informacja o tym, że 30-latek to najlepszy bramkarz zaplecza angielskiej ekstraklasy. Białkowski mógł nawet trafić w ostatnich dwóch okienkach do zespołu Premier League. Latem pytali o niego działacze Burnley, zimą przedstawiciele Crystal Palace. W obu przypadkach rozmowy odnośnie sprowadzenia Polaka miały być mocno zaawansowane.
ZOBACZ WIDEO Męczarnie Fulham z autsajderem, ale krok w kierunku Premier League wykonany [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 3]
- Jeśli mój agent dojdzie do porozumienia z właścicielem klubu to odbiorę od niego telefon i możemy wszystko załatwić. Jestem tutaj bardzo szczęśliwy, co najważniejsze moja rodzina również. Oczywiście jednak chciałbym grać na najwyższym możliwym poziomie - tłumaczy Białkowski.
Zdaniem Warrena bramkarz liczy na powołanie do szerokiej kadry na mundial, gdyż oprócz wielkiego sukcesu sportowego "zwróciłoby to uwagę wielu klubów Premier League". Polak w przeszłości nie ukrywał, że gra na boiskach najwyższej klasy rozgrywkowej w Anglii to jego wielkie marzenie.
Jeśli transfer latem dojdzie do skutku, to 30-latek w niedzielę 6 maja pożegna się z kibicami Ipswich Town. Wówczas na Portman Road przyjedzie zeszłoroczny spadkowicz z Premier League Middlesbrough.
Piłkarze "The Tractor Boys" mogą na koniec sezonu przedłużyć dobra passę rozpoczętą w sobotę wyjazdowym zwycięstwem 4:0 nad Reading. Białkowski tradycyjnie został mocno pochwalony za swój występ. Tymczasowy szkoleniowiec zespołu Bryan Klug dziękował na pomeczowej konferencji Polakowi za serię "ważnych interwencji", które pomogły odnieść pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w Championship od 6 marca.
W sondzie na lokalnym portalu "TWTD Independent Ipswich Town" również i fani ocenili 30-latka na bardzo wysoką notę 8,1 (stan na godz. 20:45).