II liga: blada czołówka. ŁKS pokonany, Warta Poznań zremisowała

Materiały prasowe / Piłka nożna
Materiały prasowe / Piłka nożna

Wtorek był kolejnym nieudanym dniem dla drużyn z czołówki II ligi. Wicelider ŁKS Łódź przegrał 1:2 ze Stalą Stalowa Wola, a trzecia w tabeli Warta Poznań zremisowała 3:3 z MKS-em Kluczbork.

W piątek ŁKS Łódź został nowym wiceliderem. Już we wtorek po raz pierwszy bronił swojej pozycji, a jego przeciwnikiem była Stal Stalowa Wola. Beniaminek wyszedł na prowadzenie w 6. minucie. W polu karnym przyjezdnych przydał się Kamil Juraszek. Obrońca zamknął dośrodkowanie i pokonał Doriana Frątczaka płaskim strzałem. Później sytuacji podbramkowych było niewiele. ŁKS kontrolował wydarzenia, a intensywny terminarz sprawił, że łodzianie myśleli o oszczędzeniu energii na kolejny mecz. Nie była to dobra strategia. W 77. minucie Stepan Hirskyj znalazł sposób na wyrównanie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Jakby tego było mało, w 87. minucie Sebastian Łętocha zagwarantował Stalówce zwycięstwo 2:1. Wicelider stracił punkty po raz 14. w sezonie. Ich komplet wywalczył w zaledwie 13 kolejkach.

Warta Poznań zdobyła dwa z możliwych dziewięciu punktów w poprzednich trzech seriach gier. To sprawiło, że spadła z pozycji wicelidera na miejsce barażowe. Podopieczni Petra Nemca próbowali przypomnieć sobie smak zwycięstwa w Kluczborku. Zieloni wyszli na prowadzenie już w 4. minucie, ale dobry początek nie oznaczał spacerku po wygraną. W pierwszej połowie MKS Kluczbork zdążył wyjść na prowadzenie i stracić je. Sędzia zarządził przerwę przy stanie 2:2. Początek drugiej części również był wesoły i dopiero po jeszcze jednej wymianie ciosów na 3:3 piłkarze ofensywni zamknęli festiwal goli. W Kluczborku padł dziewiąty remis w sezonie. Warta nie zwyciężyła po raz czwarty z rzędu, mimo to awansowała na trzecie miejsce w tabeli.

Dla Gwardii Koszalin każdy mecz jest pojedynkiem o przetrwanie. Drużyna Tadeusza Żakiety przystępowała do spotkania z Wisłą Puławy będąc na dnie tabeli i tracąc aż siedem punktów do bezpiecznego miejsca. Wyjść na prowadzenie pomógł Gwardzistom bramkarz przyjezdnych, który wrzucił sobie piłkę do bramki po uderzeniu Adama Setli zza pola karnego. Później to gospodarze pomogli przyjezdnym wrócić do gry. Dwukrotnie trafili w słupek, w tym z rzutu karnego. Wisła poczuła krew i w ostatnim kwadransie odwróciła wynik 0:1 na 2:1. Ważnym zawodnikiem był Piotr Zmorzyński, który najpierw wyrównał, a później asystował przed decydującym trafieniem Roberta Hirsza. W ten sposób Gwardii została iluzoryczna szansa na utrzymanie się na szczeblu centralnym.

23. kolejka II ligi:

ŁKS Łódź - Stal Stalowa Wola 1:2 (1:0)
1:0 - Kamil Juraszek 6'
1:1 - Stepan Hirskyj 77'
1:2 - Sebastian Łętocha 87'

22. kolejka II ligi:

MKS Kluczbork - Warta Poznań 3:3 (2:2)
0:1 - Przemysław Kita 4'
1:1 - Adam Orłowicz 32'
2:1 - Adrian Klepczyński 43'
2:2 - Adrian Cierpka 45'
2:3 - Przemysław Kita 50'
3:3 - Konrad Zaradny 56'

Gwardia Koszalin - Wisła Puławy 1:2 (1:0)
1:0 - Adam Setla 43'
1:1 - Piotr Zmorzyński 79'
1:2 - Robert Hirsz 82'

[multitable table=865 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Odrodzenie Paris Saint-Germain. Cavani na ratunek [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)