Tajlandia, Arabia Saudyjska, Kazachstan, a teraz Jordania. To tylko część krajów, w których Łukasz Gikiewicz grał w piłkę. Obecnie jest zawodnikiem Al-Faisaly FC, gdzie szybko zapracował na status gwiazdy. W ubiegłym sezonie zdobył mistrzostwo Jordanii, ale w obecnym nie obroni tytułu.
To stało się pewne po czwartkowej porażce z Mansheyat Bani Hasan 1:2. "Giki" jednak tuż przed przerwą strzelił gola na 1:1, a jego trafienie był nieprzeciętnej urody. Nasz napastnik na linii pola karnego podbił sobie piłkę, zaś po chwili popisał się efektownym lobem.
Al-Faisaly nie ma już szans na dogonienie pierwszego w tabeli Al-Wihdat. Gikiewicz jednak z czternastoma bramkami jest liderem klasyfikacji strzelców.
Znajdzie jeszcze co innego...