Legenda niemieckiej piłki równa Lewandowskiego z ziemią. "Tylko ja, ja i ja"

Newspix / EXPA/ Eibner/ Benjamin Horn / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Newspix / EXPA/ Eibner/ Benjamin Horn / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Po ostatnim meczu Robert Lewandowski krytykowany jest za to, że nie podał ręki Juppowi Heynckesowi. Legenda niemieckiej piłki, Paul Breitner, w ostrych słowach wypowiedział się o napastniku Bayernu Monachium.

Choć Robert Lewandowski jest najlepszym strzelcem Bayernu Monachium, to po ostatnich meczach jest krytykowany przez część ekspertów. Na ich ocenę największy wpływ miała dyspozycja Polaka w spotkaniach Ligi Mistrzów, kiedy to zarówno w ćwierćfinałach przeciwko Sevilla FC, jak i półfinałach z Realem Madryt, Polak nie strzelił żadnej bramki.

Do tego po meczu w Kolonii nie podał ręki trenerowi Juppowi Heynckesowi. Polaka ostro skrytykował Paul Breitner - legenda niemieckiej piłki i były piłkarz Bayernu Monachium. - Lewandowskiemu coraz trudniej jest uzyskać wsparcie zespołu. Piłkarze zastanawiają się, czy to jest facet, który nadal chce tu zostać. On nie nauczył się, czym jest szacunek do trenera i drużyny - powiedział Beitner w programie "Doppelpass".

- Pod koniec ubiegłego sezonu doświadczyliśmy czegoś podobnego. Wtedy skarżył się, że koledzy z drużyny nie wspierali go w walce o koronę króla strzelców i mówił, że dostawał zbyt mało piłek - dodał Beitner. Były reprezentant Niemiec nie uważa, że Lewandowski to gracz pokroju Cristiano Ronaldo.

- Lewandowski ma olbrzymi problem z samooceną. Napastnik, który wierzy, że jest na równi z Cristiano Ronaldo, musi to czasami pokazać. Dla niego liczy się tylko "ja, ja i ja" - stwierdził Beitner, którego zdaniem klubowi koledzy wkrótce nie będą tolerować takiego zachowania reprezentanta Polski.

Lewandowski w tym sezonie dla Bayernu rozegrał 46 spotkań i zdobył w nich 40 goli. Polak jest najskuteczniejszym zawodnikiem Bundesligi. W tej klasyfikacji ma na swoim koncie 29 bramek i za tydzień odbierze armatkę dla najlepszego strzelca ligi.

ZOBACZ WIDEO Bayern wygrał, Lewandowski trafił, ale trener na podziękowanie nie zasłużył [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (25)
avatar
scaniaR420
7.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Super wychodzi mu tylko w reklamach razem z przereklamowaną $$$$$$$$$ anią 
avatar
Kasyx
6.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co to za legenda... 
SALAAAH
6.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
To tylko potwierdza moja teorie że to koleś któremu już dawno odwalila woda sodowa i tylko dlatego że miał super Menadżera Pana Kucharskiego jest tam gdzie jest bo piłkarsko to zawodnik maksyma Czytaj całość
Marek Kafarek
6.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Przecież drewniak sam chciał, schodzić z boiska i odpoczywać! Wymusił na klubie zakup napastnika! Więc o co mu kaman?! Sam się tego domagał, więc trener idzie mu na rękę. O co tej panience właś Czytaj całość
Adam Poniatowski
6.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
burak ze wsi mazowieckiej a cywilizowany świat. Wynik łatwy do przewidzenia. A teraz burak na trybunę. Będzie mógł spokojnie oglądać piłkarzy a nie drewniaków i konsumować smalec z gęsi, prosto Czytaj całość