[tag=39360]
Bjelica[/tag] pracował w Lechu Poznań przez rok i dziewięć miesięcy. Został zwolniony w czwartek 10 maja, dzień po porażce z Jagiellonią Białystok na własnym stadionie (0:2). Ta przegrana praktycznie pozbawiła drużynę szans na wywalczenie mistrzostwa Polski w tym sezonie. Remis w następnej kolejce z Wisłą Kraków (1:1), gdy zespół prowadził już trener tymczasowy, sprawił, że "Kolejorz" nie będzie nawet wicemistrzem kraju po raz trzeci z rzędu.
- Mogę potwierdzić, że kontaktowałem się z przedstawicielami Dinama - mówi Bjelica w rozmowie z lokalną prasą. - Więcej będę mógł powiedzieć za kilka dni, gdy spotkamy się i porozmawiamy. Jestem wolnym trenerem i jestem otwarty na negocjacje ze wszystkimi klubami. Już parę dni wcześniej zgłosiły się do mnie dwa kluby - cytuje trenera portal index.hr.
Bjelica potwierdził zainteresowanie Dinama Zagrzeb jeszcze gdy był szkoleniowcem Lecha. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" mówił: - Mogłem być trenerem Dinama co najmniej pięć razy. Nie brałem jednak pod uwagę tej opcji, bo czułem się w Poznaniu szczęśliwy - zapewniał.
Dinamo wywalczyło w tym sezonie mistrzostwo Chorwacji mając trzy punkty więcej od NK Rijeka.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #23. Walka o mistrza. "Lech zrobi wszystko, aby zagrać dla Jagiellonii"