Wisła Kraków walczy o powrót do Europy. "Jesteśmy gotowi na puchary"

Newspix / Krzysztof Porebski / PressFocus / Na zdjęciu: radość piłkarzy Wisły Kraków
Newspix / Krzysztof Porebski / PressFocus / Na zdjęciu: radość piłkarzy Wisły Kraków

W "erze Bogusława Cupiała" Wisła Kraków zapisała piękną kartę w historii występów polskich drużyn w rozgrywkach UEFA. Na powrót do Europy Biała Gwiazda czeka od 2011 roku i teraz jest jej tak blisko jak nigdy wcześniej.

Po raz ostatni w europejskich pucharach Wisła wystąpiła w sezonie 2011/2012. Celem krakowian był wówczas upragniony awans do fazy grupowej Ligi Mistrzów i przy Reymonta 22 wszystko podporządkowano realizacji marzenia Bogusława Cupiała, ale ostatecznie drużyna Roberta Maaskanta wylądowała w Lidze Europy, w której dotarła - już pod wodzą Kazimierza Moskala - do 1/16 finału.

W pięciu ostatnich sezonach Wiśle nie udało się wywalczyć awansu do rozgrywek UEFA, a szanse na powrót do Europy traciła na długo przed finiszem. Tym razem jednak Biała Gwiazda zachowała ją aż do ostatniej serii spotkań. Aby krakowianie zajęli w tabeli miejsce dające przepustkę do el. Ligi Europy, muszą zostać spełnione dwa warunki: sami muszą w niedzielę pokonać Górnika Zabrze, a w równolegle rozgrywanym meczu Wisła Płock musi przegrać z Jagiellonią Białystok.

- Wszyscy niecierpliwie czekamy na ten mecz. Nie będzie to zwykłe spotkanie, ale takie, dzięki któremu możemy awansować do pucharów. Dobrze się do niego przygotowaliśmy - jesteśmy zdeterminowani, aby wygrać w Zabrzu - zapewnia Joan Carrillo.

Hiszpański trener nie obawia się, że jego zespół sparaliżuje presja: - Absolutnie nie ma o tym mowy. Byłaby to jedna z najgorszych rzeczy, jeśli odczulibyśmy, że presja może mieć jakiś wpływ. Moglibyśmy mówić o presji, gdybym czuł, że nie wykonaliśmy swojej pracy, że nie jesteśmy przygotowani czy nie wierzymy w korzystny wynik. Jestem przekonany, że zawodnicy zrobią wszystko, żeby zrealizować cel.

Wisła otrzymała licencję na występ w europejskich pucharach, a czy jest gotowa sportowo do rywalizacji na trzech frontach? - Jesteśmy przygotowani. W każdym sezonie w europejskich pucharach zdarzają się niespodzianki. Najważniejsze jest to, żeby drużyna wierzyła w siebie.

W sezonie zasadniczym Biała Gwiazda dwukrotnie uległa Górnikowi 2:3. Carrillo ma jednak plan na to, jak wziąć udany rewanż na beniaminku: - Jeśli zagramy w taki sam sposób jak Górnik, to możemy przegrać. Dlatego chcemy utrzymywać się przy piłce i prowadzić atak pozycyjny.

Wisła przyjedzie na Roosevelta 81 mocno osłabiona. Przeciwko Górnikowi nie zagrają kontuzjowani Denys BałaniukMichał Buchalik, Arkadiusz Głowacki, Patryk Małecki, Maciej Sadlok i Fran Velez, a Rafał Boguski musi pauzować za kartki.

ZOBACZ WIDEO VfL Wolfsburg bliżej pozostania w elicie. Efektowna bramka Brekalo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
miloBed2052
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szukaj śmiałka, który wszedł na szczyt wrocławskiej iglicy: 
avatar
Żłopuś
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Właściwie to trudno powiedzieć kto najlepiej by zagrał jako czwarty w pucharach Europejskich .
-Wisła Kraków odejdzie Carlitos i ciężko będzie w tak krótkim czasie go zastąpić
-Górnik Zabrze wy
Czytaj całość
avatar
Klemek
18.05.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do tego najlepszy snajper Wisły po sezonie odchodzi. Jak dla mnie te puchary są im nie potrzebne bo będzie porazka