30-letni obrońca trafił do Kolejorza w przerwie zimowej, a rundę jesienną spędził właśnie w zespole Ireneusza Mamrota i wystąpił w dziewięciu ligowych spotkaniach.
Piotr Tomasik ma więc szczególną motywację, by w niedzielę pokonać Legię Warszawa. - Widać u niego przede wszystkim uśmiech, bo w Krakowie zagrał w pełnym wymiarze, a to na pewno go wzmocni - powiedział Rafał Ulatowski.
- Tematu mistrzostwa dla Jagiellonii nie poruszamy - zaznaczył trener. - Nie będziemy czekać na wiadomości z Białegostoku, bo na tamtejsze wydarzenia nie mamy żadnego wpływu. Jeśli w niedzielę Piotr pokaże formę z pojedynku z Wisłą, to o jego grę będę spokojny. Nie jest jednak tak, że ludzie z Jagiellonii dzwonią i przez Tomasika proszą nas o mobilizację. Jesteśmy dorosłymi ludźmi i nie potrzebujemy tego. Sami potrafimy się zmotywować.
Wynik meczu Lech - Legia zdecyduje o mistrzostwie Polski. Obrońca tytułu ma obecnie trzy punkty przewagi nad Jagiellonią, ale po fazie zasadniczej plasował się niżej. To oznacza, że jeśli zespół ze stolicy przegra w Poznaniu, a ekipa Ireneusza Mamrota pokona u siebie Wisłę Płock, świętować będą białostoczanie. Każdy inny scenariusz jest korzystny dla legionistów.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #23. Walka o mistrza. "Lech zrobi wszystko, aby zagrać dla Jagiellonii"