Marco Asensio to jeden z największych, jak nie największy talent w hiszpańskim futbolu. Los Blancos w 2015 zapłacili za niego drużynie z Majorki zaledwie 3,5 mln euro. Teraz fachowy portal "Transfermarkt" wycenia go na 75 mln euro. Co ciekawe, Real Madryt mógł sprzedać swojego gracza nawet za 150 mln. Na całej transakcji zarobiłby aż 146,5 mln!
Taką informację potwierdził agent Asensio. - Do Realu wpłynęły dwie oferty w wysokości około 150 milionów euro. Klub zdecydował się je jednak odrzucić. Marco ma przed sobą niezwykłą przyszłość - powiedział Horacio Gaggioli.
Według "Marki" chodzi o dwa kluby Premier League. Gazeta nie ujawniła jednak nazw drużyn.
Marco Asensio jest oczkiem w głowie prezesa Florentino Pereza. Co ciekawe, w 2014 roku pomocnik mógł zostać piłkarzem... Barcelony. Hiszpan zdecydowany był na transfer, szukał nawet mieszkania w Katalonii, jednak Blaugrana nie doszła do porozumienia z Majorką. Rok później 22-latek wylądował już w Madrycie.
Asensio wystąpił w tym sezonie łącznie w 32 spotkaniach ligowych, ale tylko w 19 meczach zaczynał mecze w wyjściowym składzie. Marco Asensio strzelił też sześć goli. Jego klauzula odstępnego wynosi aż 700 mln euro.
Pomocnik znalazł się także w kadrze reprezentacji Hiszpanii na mundial w Rosji.
ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik uspokaja kibiców. "W tym roku jest o wiele lepiej"