Widzew Łódź rywalizował z Polonią Warszawa na poziomie ekstraklasy po raz ostatni 8 kwietnia 2013 roku. Zakończony zwycięstwem 3:2 łodzian pojedynek zobaczyło na żywo 5850 kibiców. Bilety zwolnione przez karnetowiczów na mecz poza szczeblem centralnym zostały wyprzedane w cztery minuty, a na trybunach w sobotę było 17521 osób.
Podopieczni Franciszka Smudy nie zawiedli swoich sympatyków. Na prowadzenie wyszli w 15. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale Kacpra Falona. Zanim piłka zatrzepotała w siatce odbiła się od słupka. Widzew zagrał solidnie w defensywie i przerwał serię 15 meczów Polonii z minimum jednym zdobytym golem. Rezultat na 2:0 ustalił Marek Zuziak finalizując dobrym uderzeniem rajd Mateusza Michalskiego w 65. minucie.
Widzew jest liderem w wyścigu po awans na szczebel centralny w grupie I. Nad drugą Lechią Tomaszów Mazowiecki ma dwa punkty przewagi. Na własnym stadionie posiada najlepszy bilans 12 zwycięstw, trzy remisy oraz jedna porażka. Do końca sezonu pozostały trzy kolejki, a następnym przeciwnikiem zespołu Smudy będzie ŁKS Łomża. To jedyna drużyna, która w tym sezonie podbiła obiekt Widzewa. Czarne Koszule są na czwartym miejscu w tabeli.
Widzew Łódź - Polonia Warszawa 2:0 (1:0)
1:0 - Kacper Falon 15'
2:0 - Marek Zuziak 65'
Składy:
Widzew: Maciej Humerski - Bartłomiej Niedziela, Radosław Sylwestrzak (76' Michał Miller), Sebastian Zieleniecki, Marcin Pigiel, Mateusz Michalski (88' Daniel Mąka), Dario Kristo, Maciej Kazimierowicz, Marek Zuziak (90' Marcel Pięczek), Kacper Falon (59’ Marcin Pieńkowski), Robert Demjan
Polonia: Mateusz Tobjasz - Marcin Bochenek, Daniel Choroś, Rafał Zembrowski, Marcin Gawron, Mateusz Małek (71' Grzegorz Wojdyga), Marcin Kluska (57’ Mariusz Marczak), Sebastian Olczak (68’ Przemysław Szabat), Piotr Maślanka (81' Maciej Wilanowski), Cezary Sauczek, Krystian Pieczara
Żółte kartki: Niedziela (Widzew) oraz Małek, Choroś (Polonia)
Sędzia: Łukasz Małaszewski
ZOBACZ WIDEO Raport z kadry: turniej w siatkonogę i liczne atrakcje
Czy Widzew Łódź wywalczy awans na szczebel centralny? 
Byłoby więcej, ale Polonia nie zapełniła całej "klatki"