W ubiegłym roku wielkie poruszenie wywołała decyzja Andrzeja Twarowskiego i Tomasza Smokowskiego o rozstaniu ze stacją Canal+. Ci dziennikarze w trakcie ponad 20-letniej pracy w tej telewizji, wyrośli na największe gwiazdy. Pewne było, że obaj szybko znajdą inną pracę i w przypadku pierwszego z nich pojawiły się konkrety.
Po ponad 7 miesiącach orbitowania pracownik firmy Twaro rozpoczyna procedurę lądowania. Przewidywany termin powrotu 1 czerwca. Możliwe są zakłócenia w sieci radiowej. Pasy już zapięte. Prosimy nie regulować odbiorników. #TwaroWraca pic.twitter.com/eFnZcm6XmT
— Andrzej Twarowski (@TwaroTwaro) 28 maja 2018
Wpis Twarowskiego jasno sugeruje, że jego podstawowym miejscem pracy będzie sportowe radio internetowe zapinamypasy.pl. Następnie w komentarzach potwierdził plotki, że będzie ekspertem w studiu Telewizji Polskiej. Fani mogą zatem spodziewać się jego analiz podczas mistrzostw świata 2018.
W ostatnich miesiącach "Twaro" nie mógł podjąć nowej pracy, bo obowiązywał go półroczny zakaz konkurencji. 1 czerwca oficjalnie może znowu spełniać się zawodowo.
Nadal nie wiadomo, co będzie ze Smokowskim. Twarowski jedynie zdradził, że jego kolega wróci dopiero we wrześniu. Media od pewnego czasu plotkują, że zwiąże się on z Polsatem, który od nowego sezonu będzie transmitował mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy.
ZOBACZ WIDEO Lewandowski nie oglądał finału Ligi Mistrzów. "Widziałem minutę. Wybrałem ważniejsze rzeczy"
Kwestie o których wiadomo od dawna.
Do tego ewentualna praca Smokowskiego dla Polsatu nie wyklucza jego angażu w ZapinamyPasy.