Jak informuje serwis legia.net, dotychczasowy trener Legii Warszawa, Dean Klafurić, raczej pozostanie na swoim stanowisku. Klub ma ogłosić swoją decyzję na początku przyszłego tygodnia, prawdopodobnie w poniedziałek.
Od czasu zwolnienia Romeo Jozaka klub szukał dla niego następcy, a Klafurić był traktowany jako opcja tymczasowa. Kolejni kandydaci się wykruszali. Adrian Gula nie przyjął oferty, wybrał pracę w swoim kraju, na stanowisku selekcjonera młodzieżówki do lat 21. Ma to być dla niego przepustka do pierwszej kadry w przyszłości. Kilka dni temu ogłoszono, że Legia rozmawia z Jerzym Brzęczkiem, ale jak podaliśmy, Wisła Płock nie zgodziła się na skrócenie kontraktu trenera.
Padały też nazwiska Gheorghe Hagiego oraz Ursa Fischera, jednak ostatecznie właściciel i prezes klubu Dariusz Mioduski wykluczył ich kandydatury. Przyznał, że Klafurić jest jednym z trzech głównych kandydatów. Dziś wszystko wskazuje na to, że pozostał na placu boju sam.
Jak pisze portal legia.net: "Teraz wszystko wskazuje, że Legię w sezonie 2018/2019 poprowadzi stary-nowy trener. Umowa Klafuricia wygasa z końcem czerwca. W nowym tygodniu zarząd mistrzów Polski ostatecznie powinien zdecydować o jej przedłużeniu. Jak usłyszeliśmy przy Łazienkowskiej, 45-latek ma się pojawić w Warszawie w poniedziałek".
ZOBACZ WIDEO Lewandowski za dużo odpoczywał w Bayernie? "Zatraciłem swój rytm"