Stoper Bojan Marković oraz pomocnik Giacomo Mello w nowym sezonie nie będą zawodnikami Ruchu Chorzów. Pierwszy z wymienionych szerokiej publiczności dał się poznać głównie dzięki świątecznej, uwiecznionej na zdjęciach, imprezie po przegranych derbach w Tychach. Bośniak w Chorzowie otrzymał jeszcze jedną szansę, ale jej nie wykorzystał.
Z kolei Mello przy Cichej nie pokazał do końca swoich sporych możliwości. Zawodnik nie przystał na nowe warunki, jakie klub mu oferował po spadku do II ligi. Kontrakt został rozwiązany za porozumieniem stron.
Wcześniej z Chorzowa do Legii Warszawa wrócił obrońca Mateusz Hołownia. Wkrótce powinny zapaść decyzje dotyczące przyszłości kilku doświadczonych zawodników Ruchu. Niewielkie są szanse na to, że w klubie w dalszym ciągu grać będą Libor Hrdlicka, Miłosz Przybecki, Marcin Kowalczyk, Santiago Villafane oraz Nikołaj Bankow.
Wkrótce Ruch powinien sfinalizować pierwsze transfery do klubu. Po otrzymaniu licencji na grę w II lidze działacze mogą przystępować do decydujących rozmów z piłkarzami.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Gmoch wskazał, co powinien zrobić Nawałka. "Ta drużyna musi się zmienić"