GKS Tychy porozumiał się z Ryszardem Tarasiewiczem. Trener przedłużył kontrakt

WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Ryszard Tarasiewicz
WP SportoweFakty / Tomasz Fąfara / Na zdjęciu: Ryszard Tarasiewicz

Ryszard Tarasiewicz nadal będzie trenerem GKS-u Tychy. Dzięki zakończeniu sezonu na czwartym miejscu kontrakt został automatycznie przedłużony, ale obie strony negocjowały warunki nowej umowy.

Nowy kontrakt obowiązywać będzie przez kolejne 12 miesięcy. Ryszard Tarasiewicz trenerem GKS-u Tychy został 10 października ubiegłego roku, kiedy to zastąpił na stanowisku pierwszego szkoleniowca Jurija Szatałowa. Pod jego wodzą zespół wyraźnie odmienił swoją sytuację w Nice I lidze i zakończył rozgrywki na czwartym miejscu, choć po rundzie jesiennej groził mu spadek.

- Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy zespołu w rundzie wiosennej, dlatego priorytetem było dla nas przedłużenie umowy z trenerem Tarasiewiczem. Przejmował drużynę w trudnym dla nas wszystkich momencie, a swoją filozofią i podejściem spowodował, że drużyna zrobiła ogromny postęp. Przede wszystkim jednak zaowocowało to pokaźnym dorobkiem punktowym, który zapewnił nam szybkie utrzymanie na zapleczu Lotto Ekstraklasy i miano najlepszej drużyny wiosny - przyznał prezes GKS-u, Grzegorz Bednarski.

W sztabie szkoleniowym trenera Tarasiewicza pozostaną asystenci - Waldemar Tęsiorowski i Tomasz Wolak (pozostanie również trenerem drugiej drużyny), a także trener bramkarzy Tomasz Rogala. Ponadto nowymi członkami sztabu medycznego zostali fizjoterapeuta Leszek Simiłowski oraz masażysta Łukasz Tatoj.

GKS Tychy w trakcie letniej przerwy w rozgrywkach dokonał dwóch transferów. Do klubu wrócił Wojciech Szumilas, a z GKS-u Bełchatów pozyskano Piotra Giela. Tyski zespół opuścili za to Rafał Dobroliński, Michał Fidziukiewicz, Łukasz Matusiak, Dawid Rogalski oraz Jakub Vojtus.

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. To nie koniec mistrzostw dla Polaków. "Ciężko skoncentrować się na meczu o nic"

Komentarze (1)
Wacław Słowikowski
26.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyszanie otarli się o ekstra klapę dzięki ciężkiej pracy trenera Tarasiewicza.