Czwartek w Serie A: Ranieri zostanie w Juventusie? Barcelona chce Ibrahimovicia

Włoskie media od kilku tygodni zwalniają szkoleniowca Juventusu Turyn - Claudio Ranieriego, a tymczasem wszystko wskazuje na to, że Włoch w przyszłym sezonie nadal będzie trenerem Bianconeri. FC Barcelona jest bardzo poważnie zainteresowana napastnikiem Interu Mediolan - Zlatanem Ibrahimoviciem. Katalończycy zamierzają wyłożyć spore pieniądze na pozyskanie Szweda.

Ranieri zostanie w Juventusie?

Co najmniej do końca sezonu, a najprawdopodobniej także i w przyszłym Claudio Ranieri będzie pełnił obowiązki trenera Juventusu Turyn. Do niedawna wydawało się to mało realne, to teraz wszystko wskazuje na to, że Stara Dama nie będzie szukała następcy doświadczonego Włocha.

- Zobaczymy, jak drużyna zaprezentuje się w trzech najbliższych meczach i dopiero później podsumujemy sezon - powiedział prezes Bianconeri Giovanni Cobolli Gigli.

- Ranieri ma nasze zaufanie i na chwilę obecną pozostaje trenerem Juventusu. Po zakończeniu sezonu zobaczymy, co się wydarzy. Chcielibyśmy zakończyć rozgrywki w takim stylu, jak zagraliśmy w meczu z Milanem - dodał.

Włoskie media spekulują, że nowym trenerem Juve zostanie ktoś z trójki: Antonio Conte, Giampiero Gasperini, Luciano Spalletti.

Ibrahimović w Barcelonie?

Prezes Massimo Moratti zapewniał, że Zlatan Ibrahimović zostanie w Interze Mediolan, ale prasa cały czas spekuluje na temat transferu Szweda. Piłkarz znajduje się na liście życzeń FC Barcelony i wiele wskazuje na to, że po zakończeniu sezonu trafi właśnie do ekipy z Katalonii.

Jeśli dojdzie do transferu, to Ibrahimović stanie się najdroższym piłkarzem na świecie, bo Barca jest gotowa zapłacić za niego 50 mln euro, a dodatkowo oddać Nerazzurrim Samuela Eto’o. Zatem łączna suma odstępnego wynosiłaby aż 80 mln euro.

Sam piłkarz miałby zarabiać 15 mln euro na sezon, co także byłoby rekordem, jeśli chodzi o zarobki, bowiem żaden inny klub w Europie nie płaci tyle pieniędzy żadnemu piłkarzowi.

Menedżer Milito potwierdza rozmowy z Interem

Diego Milito jest o krok od przeprowadzki do Interu Mediolan. Menedżer Argentyńczyka - Fernando Hidalgo spotkał się z działaczami Nerazzurri i potwierdził doniesienia medialne, które sugerują, że napastnik latem powinien zasilić szeregi mistrzów Włoch.

- Spotkałem się z Brancą i Orialim, do ustalenia pozostały już tylko drobne szczegóły. Zdecydowaliśmy się wstrzymać ze wszystkim do końca sezonu - powiedział agent Milito.

- Ustaliliśmy, że po zakończeniu sezonu zobaczymy się ponownie. Wówczas to ustalimy szczegóły i osiągniemy porozumienie. To samo tyczy się Interu i Genoi - dodał.

Media spekulują, że Inter zapłaci za Milito 16 milionów euro i dodatkowo odda połowę praw do karty napastnika Roberta Acquafreski.

Mauro Camoranesi: Są szanse na drugie miejsce

Pomocnik Juventusu Turyn - Mauro German Camoranesi nie traci nadziei na zajęcie drugiego miejsca w tabeli. Bianconeri tracą co prawda do Milanu cztery oczka, ale mają przed sobą zdecydowanie łatwiejsze starcia.

- Występ w meczu z Milanem zakończył ten nie najlepszy okres w naszym wykonaniu. Szkoda tego wyniku. To prawda, że na San Siro można przegrać, ale my zeszliśmy z boiska z wysoko uniesioną głową. Zagraliśmy dobry mecz, daliśmy z siebie wszystko i mogliśmy go nawet wygrać - wyjaśnił zawodnik.

- Kiedy grasz w takim zespole jak Juventus, zawsze jesteś uzależniony od wyników. Kiedy ich nie ma, są problemy. Patrząc na terminarz, mamy szanse na zajęcie drugiego miejsca. Musimy być jednak bardzo uważni, bo jest ryzyko, że spadniemy na czwartą pozycję. W tych trzech ostatnich meczach musimy zdobyć dziewięć punktów na dziewięć możliwych, mając nadzieję, że Milan zgubi jakieś oczka - dodał.

Rozchwytywany Lavezzi

Napastnik SSC Napoli - Ezequiel Lavezzi nie może narzekać na brak propozycji pracy. Zainteresowanie Argentyńczykiem wyraziło kilka klubów Starego Kontynentu z Juventusem Turyn i FC Liverpool'em na czele.

Piłkarz ma za sobą bardzo dobry sezon. Lavezzi wraz ze Słowakiem Markiem Hamsikiem stanowi o sile Napoli. Nic dziwnego, że przykuł uwagę silniejszych zespołów.

Najbardziej zaangażowany w transfer Argentyńczyka jest Juventus Turyn. Włodarze Starej Damy odbyli już nawet wstępne rozmowy z działaczami ekipy z Neapolu. Bianconeri nie są jednak osamotnieni w walce o Lavezziego. Zawodnik znalazł się na celowniku FC Liverpool'u, a ostatnio także Atletico Madryt i Villarreal.

Komentarze (0)